Miał poważny wypadek. Właśnie wyznał, co z nim się stało

Sam Smith po raz pierwszy opowiedział o wypadku narciarskim, który zdarzył mu się na początku tego roku. Artysta ujawnił, że doznał kontuzji i musiał zostać przewieziony ze stoku narciarskiego.

Sam Smith
Sam SmithEvan Agostini/Invision/East NewsEast News

Sam Smith, w rozmowie na podcaście "Sidetracked", opowiedział o szczegółach swojego narciarskiego wypadku.

"Skupiłem się na kwestiach psychicznych przez ostatnie siedem miesięcy, ponieważ zerwałem więzadło krzyżowe przednie. Podjąłem zbyt ryzykowną decyzję i zjechałem na trudnej trasie drugiego dnia." - przyznał Sam Smith.

Smith wyjaśnił, że więzadło krzyżowe przednie jest kluczowe dla skakania i poruszania się.

Było to dla niego pierwsze doświadczenie związane z brakiem możliwości ruchu, co spowodowało nasilenie niepokoju i potrzebę odzyskania kontroli nad własnym życiem.

Sam Smith wraca do zdrowia

Szczęśliwie już w styczniu Smith był widziany na ulicach Nowego Jorku, gdy korzystając z laski i nosząc usztywnienie na prawej nodze, udał się na jeden z pierwszych spacerów. Jak sam przyznał, te trudności zmusiły go do skupienia się na swoim zdrowiu.

Pomimo poważnego urazu, Sam Smith planuje powrót na scenę w przyszłym miesiącu. W kwietniu 2024 roku ogłoszono, że Smith wystąpi na BBC Proms. Artysta przygotowuje się do wykonania utworów z debiutanckiego albumu "In the Lonely Hour" z 2014 roku, by uczcić dziesiątą rocznicę wydania płyty.

Smith jest znany z kontrowersyjnych występów

Sam Smith jest znany z niektórych występów, które wzbudziły mieszane reakcje. W zeszłym roku ich występ na BRIT Awards wywołał ponad 100 skarg do Ofcom. Trasa koncertowa "Gloria" w 2023 roku także wzbudziła mieszane reakcje, niektóre osoby uważały, że nie jest odpowiednia dla młodszej publiczności. 

Zespół Air powrócił do Polski i zagrał na Open’er Festivalu 2024Maja KrawczykINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas