Maryla Rodowicz padła ofiarą sztucznej inteligencji. "Za chwilę ludzie nie będą do niczego potrzebni"

Niedawno sieć obiegło nagranie, na którym słychać Marylę Rodowicz w słynnym przeboju "Orła cień" autorstwa Varius Manx. Okazało się, że legendarna piosenkarka nigdy nie nagrała takiego coveru. Skomentowała całą sytuację i podzieliła się smutnym przemyśleniem.

Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz VIPHOTO/East NewsEast News

Maryla Rodowicz to niekwestionowana legenda polskiej sceny muzycznej. Artystka ma na swoim koncie dziesiątki płyt, a w jej karierze nie brakuje prestiżowych wyróżnień oraz nagród. Wylansowała przeboje takie jak "Sing Sing", "To już było", "Łatwopalni", "Niech żyje bal" czy "Małgośka". Wielokrotnie występowała na największych scenach i festiwalach w całej Polsce. Mimo stosunkowo długiego stażu w dalszym ciągu pozostaje aktywna zawodowo - tworzy nową muzykę i koncertuje. Niedawno ogłosiła, że jest właśnie w trakcie nagrywania swojego najnowszego albumu, na którym gościnnie wystąpią popularne gwiazdy młodego pokolenia.

Sieć obiegło nagranie z Marylą Rodowicz w roli głównej

Niedawno w internecie pojawiło się zaskakujące nagranie, które błyskawicznie stało się viralem na platformie TikTok. Filmik przedstawiał cover piosenki Varius Manx pt. "Orła cień" w wykonaniu Maryli Rodowicz. Okazuje się natomiast, że wideo nie było prawdziwe, a głos legendarnej artystki został wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Wokal imitujący piosenkarkę został skrytykowany przez samą zainteresowaną. Według Rodowicz całe nagranie zostało stworzone nieudolnie. "Nie uważam, że to mój głos, to wokal Kasi Stankiewicz" - podkreśliła.

Maryla Rodowicz obawia się o przyszłość

Mimo krytycznych słów, kierowanych w stronę filmiku, który podbił sieć, Maryla Rodowicz przyznała, że technologia rozwija się w niebezpiecznym tempie. Jej zdaniem zmierza to w złym kierunku, co wzbudza w artystce niepokój. "Sztuczna inteligencja trochę mnie przeraża. Za chwilę ludzie nie będą do niczego potrzebni" - wyznała piosenkarka w rozmowie z Plotkiem.

Inne gwiazdy doświadczyły podobnego zjawiska

Nie jest to pierwsza gwiazda, która padła w ostatnim czasie ofiarą sztucznej inteligencji. Niedawno w mediach nagłośniona została sprawa, w której ukradziono głos Dawida Podsiadło. Cyberprzestępcy wykorzystali zaawansowaną technologię, za pomocą której wygenerowali nagranie, wyłudzające poufne dane od potencjalnych ofiar. W "kampanii" sztuczny głos polskiego gwiazdora zachęcał bowiem ludzi do kliknięcia w podejrzany link.

RoseMerry zaczarowali podczas Jarocińskich Rytmów Młodych. „Jesteśmy zaszczyceni”INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas