Marek Piekarczyk dostawał 7,77 zł emerytury. Kwota po podwyżce poraża

Emerytury gwiazd często wzbudzają kontrowersje. Nie inaczej jest teraz, gdy nastąpiła ich waloryzacja. Jakiś czas temu wokalista grupy TSA i juror programu "The Voice of Poland" zdradził, że otrzymuje 7 złotych i 77 groszy. Ile dostaje po tegorocznej zmianie?

Marek Piekarczyk jest cenionym na polskiej scenie artystą. Mimo tego otrzymuje zatrważająco niską emeryturę
Marek Piekarczyk jest cenionym na polskiej scenie artystą. Mimo tego otrzymuje zatrważająco niską emeryturęARKADIUSZ ZIOLEK/East News; Artur Zawadzki/ReporterReporter

Artyści opowiadają w mediach o różnych sprawach dotyczących ich życia - także emeryturach. Okazuje się, że ze względu na naturę ich profesji i wysokość składek, ich emerytury nie są wcale tak wysokie - często nawet niższe niż u przeciętnego Polaka.

Niedawno Marek Piekarczyk, znany z występów w grupie TSA (posłuchaj!) oraz programu TVP "The Voice of Poland", ujawnił, że dostaje jedynie 7 złotych 77 groszy emerytury!

Artysta, choć ma 71-lat i mógłby żyć na emeryturze, jest cały czas aktywny m.in. dlatego, że ze swojego świadczenia po prostu nie mógłby wyżyć. Zapowiadał, także że nigdy też na nią się nie wybierze.

Tyle Marek Piekarczyk dostaje emerytury. Przerażająca suma

"Nigdy nie będę na emeryturze, może dlatego, że nie płacę składek na fundusze emerytalne" - mówił wokalista w rozmowie z Party. "Płacę natomiast składki do ZUS. Niedawno dostałem zawiadomienie, że jeśli teraz przeszedłbym na emeryturę, to wypłacano by mi co miesiąc... 7 złotych 77 groszy. Oprawiłem ten list w ramkę i powiesiłem na ścianie" - dodawał niedawno.

Jak podaje portal Plotek.pl, w marcu doszło do waloryzacji emerytur, która dotknęła także polskie gwiazdy. Muzyk otrzymał podwyżkę - nie jest to jednak zawrotna suma. Zamiast 7,77 zł, może liczyć teraz na kwotę 8,83 zł. To wzrost o 1,13 zł!

Marek Piekarczyk cieszy się, że jest w dobrym zdrowiu i wciąż może robić to co kocha - śpiewać na scenie. "Bozia mnie kocha i nie odbiera mi możliwości. Wprost przeciwnie, dostaję więcej. Jestem stary już dziadek i już nie mogę biegać. Kiedyś biegłem półtorej minuty na dworzec, teraz trzy" - opowiada w czasopiśmie.

Czytaj też:

The Voice of Poland: Zacięta bitwa na słowa Justyny Steczkowskiej z Markiem PiekarczykiemTVP