Marek Jackowski: Pogrzeb w Zakopanem

Po ponad dwóch latach od śmierci, prochy zmarłego we Włoszech Marka Jackowskiego zostaną sprowadzone do Polski.

Marek Jackowski zmarł w 2013 roku
Marek Jackowski zmarł w 2013 rokuAKPA

14 sierpnia (godz. 12.00) na Cmentarzu przy ul. Nowotarskiej w Zakopanem odbędą się uroczystości pogrzebowe Marka Jackowskiego. Ten zmarły 18 maja 2013 roku artysta został pierwotnie pochowany we Włoszech, w miejscowości San Marco, w której spędził ostatnie lata życia. Jednak po dwóch latach jego prochy zostały sprowadzone do kraju, gdzie spocznie w mieście, z którym był związany najdłużej.

Po uroczystym pochówku odbędzie się koncert dedykowany pamięci Marka Jackowskiego, w którym wezmą udział przyjaciele muzyka i artyści, z którymi współpracował i nagrywał podczas swojej ponad trzydziestoletniej działalności artystycznej. Koncert odbędzie się w namiocie festiwalowym na Dolnej Równi Krupowej w Zakopanem o godz. 19.00.

Marek Jackowski był jednym z najwybitniejszych kompozytorów rockowych w historii polskiej muzyki. Był m.in. założycielem i liderem legendarnego zespołu Maanam. Podczas ponad 30-letniej działalności artystycznej skomponował ponad sto piosenek, z których większość jest do dziś powszechnie znana. Trzy dni przed śmiercią Marek Jackowski ukończył nagrania swojej ostatniej solowej płyty, na której zaśpiewał w duetach m.in. z Anną Marią Jopek, Anną Wyszkoni, Piotrem Cugowskim, Maciejem Maleńczukiem czy Muńkiem Staszczykiem. Album "Marek Jackowski" ukazał się 22 października 2013 roku.

Ostatnie swoje utwory Jackowski komponował pod Neapolem, gdzie mieszkał z żoną i trzema córkami. To właśnie w San Marco di Castellabate niespodziewanie doznał śmiertelnego zawału serca. Zmarł w wieku 66 lat.

"Drodzy przyjaciele i korespondenci! Jeżeli nie odpisuję, to znaczy, że pracuję w studio. Zaległości nadrobię w wolnej chwili. Tymczasem życzę miłej, gorącej soboty i niedzieli" - napisał Marek Jackowski na swoim profilu na Facebooku kilka godzin przed śmiercią.

Zobacz teledysk "Kochaj mnie i daj mi siebie":

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas