Marcin Spenner był uczestnikiem polskiego "X Factora". Co robi teraz?

Marcin Spenner dał się poznać szerszej publiczności za sprawą występu w programie "X Factor". Później słuch o nim zaginął. Jak się okazuje, wokalista od czasu show przeszedł dużą metamorfozę.

Marcin Spenner w 2012 roku
Marcin Spenner w 2012 rokuBaranowski Michał AKPA

Marcin Spenner (posłuchaj!) to polski wokalista, który zdobył rozpoznawalność występując w drugiej edycji telewizyjnego programu "X Factor". Wraz z Dawidem Podsiadłą dotarł do finału, zajmując ostatecznie drugie miejsce. "W mojej edycji oprócz Dawida byli też Ewelina LisowskaPiotr Zioła, piękna i utalentowana Klaudia Szafrańska oraz Ralph Kaminski" - wspominał Spenner w rozmowie w "Dzień Dobry TVN".

Po programie nagrał duet z Patrycją Markowską ("Nie chcę wiedzieć nic" - posłuchaj!) oraz piosenkę z Tomkiem Lubertem, Niki Antkiem Smykiewiczem ("Raj będzie nasz"). Na solową produkcję fani talentu Marcina musieli czekać klika lat. Pierwotnie debiutancka płyta wokalisty była zapowiadana na jesień 2013 roku, jednak dopiero w grudniu 2015 roku artysta zaprezentował pierwszy solowy singel pt. "Moskwa" (posłuchaj!), a potem... zniknął.

"W moim przypadku wygrałem, ale nie byłem na to przygotowany. Nie miałem wtedy jeszcze pomysłu na siebie. Poszedłem do programu, aby się sprawdzić i byłem zagubiony. Trzy lata straciłem na poszukiwania. Robiłem od razu płytę, tylko to nie były moje klimaty" - przyznaje artysta.

Nie porzucił jednak muzyki. Przez kilka lat cierpliwie szlifował warsztat, zdobywał doświadczenia, rozwijał się jako wokalista i poszukiwał swojej muzycznej drogi. Przełomem okazało się spotkanie z Bogdanem Kondrackim - muzykiem kultowej formacji Kobong, a także producentem płyt czołowych polskich artystów (m.in. wspomnianego Dawida Podsiadło).

Ostatecznie debiutancki album - "Na czas" - ukazał się w lutym 2019 roku. "'Na Czas' - to przewrotny tytuł mojej autorskiej płyty. Czas może być naszym wrogiem, albo sprzymierzeńcem... Trochę mi zajęło, aby przestać się z nim ścigać i wybrać jednak tę drugą opcję. Oddaję wam 12 piosenek z niebanalnymi tekstami, których autorką w większości jest niezastąpiona Karolina Kozak. Każda z tych kompozycji to oddzielna historia, która naprawdę się wydarzyła lub mogłaby się wydarzyć" - tłumaczył Spenner.

Teraz Kondracki opublikował na swoim Instagramie zdjęcie z wokalistą, przy okazji zapowiadając również nowy utwór. "Zrobiliśmy z Marcinem sztos piosenkę. Mam refren w głowie od 3 dni" - napisał.

Cleo o tym, jak odrzucono ją w "X Factorze"TVP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas