Makowiecki: Podręczna płytoteka
Nowa płyta Tomka Makowieckiego, zatytułowana "Piosenki na nie", brzmi bardziej alternatywnie od debiutanckiej "Makowiecki Band". Duży wpływ na to miała z pewnością muzyka, której Tomek ostatnio na co dzień słucha. O swoich inspiracjach wokalista opowiedział w rozmowie z INTERIA.PL.

Makowiecki przyznał, że fascynuje go gitarowe, alternatywne granie rodem z Wysp Brytyjskich. Jednak inspirację czerpie przede wszystkim z płyt starszych artystów.
- Na pewno na muzykę, jaką tworzę, wpływ mają inni wykonawcy. Ale staram się czerpać inspirację z rzeczy bardzo starych, jeszcze z lat 60. i 70. Jak wiadomo, wszystko, co miało się wydarzyć w muzyce, już się wydarzyło - śmieje się Makowiecki.
- Wracam też do starszych rzeczy, jak Serge Gainsbourg, Lou Reed czy Neil Young. Ostatnio sięgnąłem nawet po płyty The Beatles, zwłaszcza po album "Revolver".
Z nowych wykonawców Makowieckiemu przypadł do gustu szczególnie debiutancki album grupy Kasabian.
- Rozumiem, że to jest taki typ muzyki, który w Anglii zawsze się spodoba i zawsze sprzeda się. Mam wrażenie, że Kasabian to zespół stricte brytyjski. Słychać w nim wpływy różnych rzeczy.
Przypomnijmy, że "Piosenki na nie" ukazały się 2 maja. Na stronach INTERIA.PL możecie już oglądać teledysk do piosenki "Między nocą a dniem".
A już wkrótce na naszych stronach cały wywiad z Tomkiem Makowieckim!