Maciej Maleńczuk uznany winnym ataku na pro-lifera. Obrona zapowiada apelację

Krakowski sąd rejonowy uznał w czwartek Macieja Maleńczuka winnym naruszenia nietykalności osobistej działacza pro-life. Z tą decyzją nie zgadza się obrońca muzyka, która już zapowiedziała apelację; odwołanie się od wyroku rozważa także strona przeciwna.

Maciej Maleńczuk usłyszał wyrok
Maciej Maleńczuk usłyszał wyrokAKPA

Rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie Beata Górszczyk poinformowała dziennikarzy, że sąd "przyjął, iż przestępstwo to w tym konkretnym wypadku polegało na naruszeniu nietykalności cielesnej, poprzez uderzenie w twarz pokrzywdzonego". "Sąd wymierzył oskarżonemu karę grzywny - jest to kara o charakterze finansowym - uznając, że tego rodzaju kara jest adekwatna do społecznej szkodliwości tego czynu, do stopnia winy oskarżonego, a także spełnia cele kary w zakresie prewencji generalnej i indywidualnej" - powiedziała.

Maciej Maleńczuk ma zapłacić także tysiąc złotych zadośćuczynienia na rzecz pro-lifera.

W tej sprawie chodzi o wydarzenia z grudnia 2016 r., kiedy na Rynku Głównym w Krakowie odbywał się zorganizowany przez Partię Razem protest przeciwko wypowiedzeniu przez rząd konwencji antyprzemocowej.

Na manifestacji pojawili się członkowie Komitetu Obrony Demokracji, by wyrazić solidarność z opozycją okupującą salę plenarną Sejmu. Nieopodal antyaborcyjną demonstrację zorganizowała Fundacja Pro - Prawo do Życia. Uczestniczyło w niej pięć osób. Jeden z wolontariuszy tej organizacji miał wówczas zostać przez obecnego na miejscu Macieja Maleńczuka uderzony w żuchwę.

Proces w tej sprawie toczył się od września 2018 r. W czwartkowym, nieprawomocnym wyroku sąd orzekł, że Maleńczuk ma zapłacić m.in. sześć tysięcy zł grzywny i tysiąc zł zadośćuczynienia na rzecz pro-lifera. "Nie znam uzasadnienia wyroku ponad to, co państwu powiedziałam - czyli ogólne kwestie związane z zasadą wymiaru kary - z powodu tego, że nie mamy pisemnego uzasadnienia" - powiedziała dziennikarzom Górszczyk.

Treść wyroku w rozmowie z PAP skomentowała obrońca artysty, adw. Marta Lech. "Sąd przyjął, że pokrzywdzony słowami: +s... ch...+ bronił trzymanego przez siebie baneru antyaborcyjnego, a także, że nie stanowiły one prowokacji. Cała demonstracja, zdaniem sądu, nie miała charakteru prowokacyjnego, a Maleńczuk po tych słowach po prostu uderzył" - oceniła.

Lech podkreśliła, że muzyk "przyznał się do naruszenia nietykalności cielesnej, ale twierdzi, że odbyło się to w ramach odpierania ataku". "W tym postępowaniu zaskakujące jest dla mnie również to, że pokrzywdzony nigdy nie przedstawił żadnych zdjęć rzekomych obrażeń, obdukcji lekarskiej, natomiast bezpośrednio po tym zdarzeniu skontaktował się z kancelarią prawną z organizacji Ordo Iuris, która go reprezentowała go w toku dalszego postępowania i podejmowała wszystkie czynności" - powiedziała.

Maciej Maleńczuk protestuje pod Wawelem

W gronie demonstrantów protestujących pod Wawelem przeciwko działalności PiS znalazł się Maciej Maleńczuk.Jakub PorzyckiAgencja FORUM
Kilkadziesiąt osób próbowało zablokować kolumnę rządzących polityków próbujących wjechać na Wzgórze Wawelskie.Jakub PorzyckiAgencja FORUM
"Dziś Warszawa, jutro cała Polska" - zapowiadał na Facebooku Maciej Maleńczuk.Jakub PorzyckiAgencja FORUM
"Wolność, równość, demokracja", "Solidarni z opozycją", "Hańba", "Do dymisji" - skandowali protestujący.Jakub PorzyckiAgencja FORUM

Według jej relacji, sekwencja zdarzeń była taka, że Maleńczuk co prawda podszedł do działaczy z pytaniem, co robią na Rynku z banerami, za co miał zostać zaatakowany wulgarnymi słowami. W reakcji na to muzyk uderzył w baner, co spowodowało, że pro-lifer ruszył w stronę artysty, a ten po prostu go odepchnął.

"W demokratycznym państwie prawa nie jest rzeczą oskarżonego dowodzenie swojej niewinności. Nigdy nie zgodzę się, że to Maleńczuk miał cokolwiek udowadniać" - powiedziała Lech i wskazała, że wersję zdarzeń muzyka potwierdziła część świadków.

Skandalista Maciej MaleńczukAKPA

"Natomiast sąd tych świadków z jakichś względów uznaje za niewiarygodnych, i powiedział, że kieruje się doświadczeniem życiowym. W taki więc sposób może sobie przyjąć dowolne zeznania i - kierując się nie doświadczeniem życiowym, a własnymi poglądami - każdego za coś skazać, bo stwierdzi się, że są jakieś ogólne, enigmatyczne aksjomaty pod tytułem 'doświadczenie życiowe', które pozwalają na ocenę wiarygodności jednej osoby bardziej niż drugiej" - skomentowała adwokat. Zapowiedziała również złożenie apelacji, w której będzie domagała się uniewinnienia swojego klienta.

Wyrok w sprawie "z umiarkowaną satysfakcją" przyjął także pełnomocnik pokrzywdzonego, adw. Maciej Kryczka z Ordo Iuris. "Rzeczywiście udowodniliśmy, że oskarżony wypełnił znamiona czynu, który mu zarzucaliśmy, pomimo tego, że on temu kategorycznie zaprzeczał. Natomiast z drugiej strony domagaliśmy się wyższej kary - kary miesiąca pozbawienia wolności, w zawieszeniu wykonania jej na dwa lata, przede wszystkim z uwagi na okoliczności i motyw sprawcy" - wyjaśnił Kryczka w rozmowie z PAP.

Jak wskazał, zwracał uwagę na to, że "pokrzywdzony został zaatakowany przez oskarżonego tylko dlatego, że ten korzystał z fundamentalnego prawa, jakim jest prawo do posiadania i głoszenia własnych poglądów". "I w związku z tym, biorąc pod uwagę okoliczności zarzucanego czynu, jest to motywacja szczególnie naganna" - podkreślił.

Kryczka zwrócił również uwagę, że muzyk "twierdził, iż został sprowokowany, ale nie udowodnił tego". Jak zrelacjonował w ustnym uzasadnieniu, "sąd dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonego, dlatego, że zeznania znajdują potwierdzenie w dowodach zgromadzonych sprawie, a jednocześnie nie przyznał waloru wiarygodności oskarżonemu w tym zakresie".

„Maleńczuk. Ćpałem, chlałem i przetrwałem” AKPA

Adwokat pokrzywdzonego zapowiedział, że złoży wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku, a następnie podejmie decyzję o ewentualnym wniesieniu apelacji, w której będzie domagał się dla Maleńczuka wyższej kary.

Do sprawy przyłączyła się prokuratura, która żądała m.in. kary grzywny, ale wyższej niż ta, która ostatecznie została zasądzona.

Wcześniej umorzony został proces o publiczne znieważenie, wytoczony pro-liferowi przez Maleńczuka. Biegli uznali, że działacz cierpi na chorobę, w wyniku której w momencie zdarzenia nie rozpoznawał znaczenia swojego czynu, ani nie mógł pokierować swoim zachowaniem. Na tej podstawie sąd musiał umorzyć postępowanie. Mężczyzna nie będzie ponosił odpowiedzialności karnej.

Maciej Maleńczuk skończył 50 lat

Kiedyś był "bardem Krakowa", dziś jest jednym najpopularniejszych muzyków w Polsce, którego albumy trafiają na szczyt listy bestsellerów.

- Sztuki niczym bata chamstwu nie żałować. Próbujmy ściąć kołtun poprzez sztukę. Powinno być obowiązkowe katowanie sztuką - powiedział kiedyś INTERIA.PL artysta.AKPA
Wydany w 2011 roku album "Wysocki Maleńczuka", z nowy wersjami utworów rosyjskiego barda, trafił na szczyt listy najchętniej kupowanych płyt w Polsce.AKPA
W 2011 roku na uroczystości w siedzibie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego został odznaczony Brązowym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis.AKPA
Jest kibicem krakowskiego klubu piłkarskiego Cracovia oraz autorem utworu uważanego za Hymn Cracovii. Kompozycja budzi liczne kontrowersje.AKPA
W 2004 roku wcielił się w rolę Wolanda w przedstawienia "Bal u Wolanda" na podstawie powieści Michaiła Bułhakowa "Mistrz i Małgorzata".AKPA
Publikował swoje wiersze, m.in. w "Brulionie". Jest autorem poematu "Chamstwo w państwie", wydanego w 2003 roku. Książka otrzymała laur Śląskiego Wawrzynu Literackiego.AKPA
W 2004 był członkiem jury w III edycji konkursu talentów "Idol". Decyzja o wzięciu udziału w show wzbudziła mieszane uczucia wśród fanów artysty.AKPA
Ze swoją żoną Ewą ma trzy córki: Irmę, Ritę i Elmę. Ma również córkę Zuzannę z wcześniejszego związku.AKPA
W roku 1993 założył zespół Homo Twist, z którym nagrał m.in. album "Moniti Revan", na którym zaśpiewał w nieistniejącym języku.AKPA
W latach 1986-2005 był wokalistą zespołu Püdelsi (na zdjęciu z liderem grupy Andrzejem 'Pudlem' Bieniaszem), z którym nagrał kilka płyt i rozstał się w kontrowersyjnych okolicznościach.AKPA
Po wyjściu z więzienia zaczął grać na gitarze i komponować piosenki, które prezentował występując na ulicach Krakowa, Warszawy, Poznania i innych polskich miast.AKPA
W 1981 roku skazany został na dwa lata więzienia za odmowę pełnienia zasadniczej służby wojskowej. Karę odbywał w Gdańsku i Stargardzie Szczecińskim.AKPA
Urodził się 14 sierpnia 1961 roku w Wojcieszowie na Dolnym Śląsku jako Mirosław Maleńczuk. Uczęszczał do kilku szkół podstawowych, i liceum zawodowego, gdzie nauczył się m.in. obróbki skrawaniem.AKPA
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas