Reklama

Machine Head: Szczegóły nowego albumu "Of Kingdom And Crown". Czy wrócił ciężar sprzed lat?

Kalifornijski Machine Head ujawnił szczegóły dotyczące premiery pierwszego od czterech lat longplaya.

Kalifornijski Machine Head ujawnił szczegóły dotyczące premiery pierwszego od czterech lat longplaya.
Na czele Machine Head stoi Robb Flynn /Miikka Skaffari/FilmMagic /Getty Images

"Of Kingdom And Crown", 10. płytę w ponad 30-letniej karierze zespołu kojarzonego ze sceną znad Zatoki San Francisco (Bay Area), nagrano w większości studiu Sharkbite w Oakland, skąd pochodzi Machine Head. Produkcją zajął się Zack Ohren.

"Of Kingdom And Crown" to, jak czytamy, album konceptualny osadzony w zdziesiątkowanym pustkowiu przyszłości przesłoniętym karmazynowym niebem. Podstawowy wątek opowieści oparto na dwóch głównych postaciach: Aresie, który - tracąc miłość swojego życia (Ametyst) - wpada w szał skierowany przeciwko nikczemnej sekcie, odpowiedzialnej za zamordowanie jego ukochanej; oraz Erosie, którego postawa - w następstwie śmierci matki z przedawkowania narkotyków - ulega radykalizacji, objawiając się niepohamowanym morderczym szałem.

Reklama

"Za sprawą moich dwóch nastoletnich synów, cała nasza rodzina dostała obsesji na punkcie tego kapitalnego japońskiego serialu animowanego 'Atak Tytanów'. Koncepcja albumu jest luźno oparta na tym serialu w tym znaczeniu, że w fabule nie ma podziału na 'dobrego' i 'złego'; obie postaci przekonane są, że postępują słusznie, choć, bez wątpienia, obie popełniają nikczemne i okrutne czyny" - wyjaśnia Robb Flynn, grający na gitarze wokalista i lider Machine Head.

Na "Of Kingdom And Crown" znajdziemy trzy utwory ("Become The Firestorm", "Rotten" i "Arrows In Words From The Sky"), które w zeszłym roku trafiły na singel "Arrows In Words From The Sky". Wersję CD w digipacku wzbogacą z kolei bonusowe numery "Exteroception" i "Arrows In Words From The Sky" (w akustycznej odsłonie).

"Oczekiwania są bardzo wysokie, cieszę się więc, że otaczają mnie wspaniali ludzie. Jared (MacEachern; basista Machine Head) stanął na wysokości zadania, komponując świetne riffy i partie wokalne. Vogg (Wacław Kiełtyka, znany z krośnieńskiego Decapitated gitarzysta prowadzący Machine Head) wniósł kilka pomysłów i naprawdę świetnych utworów" - powiedział Flynn.

"Jest kur***** ciężki, zapewne najcięższy na przestrzeni kilku ostatnich płyt" - brzmienie nowego albumu podsumował frontman Machine Head.

Następca ostro krytykowanego longplaya "Catharsis" (2018 r.) ujrzy światło dzienne 26 sierpnia nakładem niemieckiej Nuclear Blast Records. Materiał dostępny będzie w szerokiej gamie formatów, począwszy od CD i edycji kasetowych przez limitowane boksy i zestawy po aż 16 (!) wersji winylowych, przy czym te ostatnie trafią do sprzedaży dopiero 25 listopada.

Przypomnijmy, że Machine Head zobaczymy na "Vikings and Lionhearts Tour", wspólnej trasie Amerykanów z wikingami ze szwedzkiego Amon Amarth, która 18 września będzie mieć swój przystanek w Tauron Arenie Kraków.

Czy Machine Head faktycznie wrócili do formy i grają dziś tak ciężko, jak zapewnia lider zespołu? Twierdzącą odpowiedzią na to pytanie zdaje się być opublikowany właśnie utwór "Choke On The Ashes Of Your Hate". Nakręcony do niego teledysk możecie zobaczyć poniżej:

Oto program albumu "Of Kingdom And Crown":

1. "Slaughter The Martyr"
2. "Choke On The Ashes Of Your Hate"
3. "Become The Firestorm"
4. "Overdose"
5. "My Hands Are Empty"
6. "Unhallowed"
7. "Assimilate"
8. "Kill Thy Enemies"
9. "No Gods, No Masters"
10. "Bloodshot"
11. "Rotten"
12. "Terminus"
13. "Arrows In Words From The Sky".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Machine Head | teledyski | nowa płyta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy