Lil Marlo nie żyje. Raper miał 30 lat
Pochodzący z Atlanty raper Lil Marlo zginął w wieku 30 lat. Stacja NBC poinformowała, że MC został zastrzelony w swoim samochodzie 11 lipca.
Stacja NBC informując o śmierci Lil Marlo powołuje się na biuro koronera. Serwis TMZ.com ustalił natomiast, że raper został zastrzelony.
Policja w Atalancie potwierdziła śmierć 30-letniego mężczyzny, który został zastrzelony w trakcie prowadzenia samochodu, jednak nie ujawniła jego tożsamości.
"Na ten moment śledczy zakładają, że ofiara była celem zamachu. Obecnie ustalają okoliczności i przyczyny zabójstwa" - podano w komunikacie.
Rapera pożegnał jego bliski znajomy, raper Lil Yachty, z którym kilka godzin wcześniej zdążył nagrać wspólny numer.
Lil Marlo (Rudolph Johnson) podpisał kontrakt z wytwórnią Quality Control w 2017 r. i niedługo później wypuścił pierwsze wydawnictwo - nagrany z Lil Baby mixtape "The Hard Way". W tym samym roku ukazał się solowy mixtape "The Wire".
W tym roku światło dzienne ujrzał jego drugi nielegal pt. "1st & 3rd".
"To wstrząsające, ponieważ mówiłem Rudolphowi, że skończy tragicznie, jeżeli nie zmieni towarzystwa. Nie pozwolił, aby ocaliła go muzyka. Ciągle chciał przebywać w dzielnicy. Opiekował się ludźmi. Zbyt wiele osób kochał i to jego lojalność przyczyniła się do jego śmierci" - stwierdził Jacoby Hudson, przyjaciel Marlo i prawnik z Atlanty.