Reklama

Leonard Cohen: Ujawniono okoliczności śmierci muzyka

Leonard Cohen zmarł w nocy 7 listopada 2016 roku. Menedżer legendarnego muzyka podał informację dotyczącą okoliczności jego śmierci.

"Z ogromnym smutkiem informujemy, że legendarny poeta, kompozytor i artysta Leonard Cohen odszedł. Straciliśmy jednego z najbardziej szanowanych i doskonałych muzycznych wizjonerów" - taki wpis pojawił się w nocy polskiego czasu w piątek 11 listopada na oficjalnym profilu kanadyjskiego barda na Facebooku. Nie podano jednak wtedy przyczyny śmierci.

82-letni Leonard Cohen zmarł 7 listopada we śnie, w swoim domu w Los Angeles. Jak podał jego menedżer, Robert Kory, muzyk wcześniej w nocy przewrócił się.

"Jego śmierć była nagła, niespodziewana i spokojna" - czytamy w oświadczeniu napisanym przez Kory.

Reklama

Syn Leonarda, Adam Cohen, na Facebooku poinformował, że wraz z siostrą pochowali swojego ojca w Montrealu.

"W towarzystwie tylko najbliższej rodziny i kilku przyjaciół spoczął w ziemi w drewnianej skrzyni bez ozdób, obok swojej matki i ojca. Dokładnie tak, jak sobie tego życzył" - ujawnił Adam Cohen.

"Jest tak wiele rzeczy za które chciałbym mu podziękować, po raz ostatni. Chciałbym mu podziękować za wsparcie, które mi zawsze udzielał, za jego mądrość, za długie rozmowy, za olśniewający dowcip i poczucie humoru. Chciałbym mu podziękować za nauczenie mnie kochania Montrealu i Grecji. I za muzykę; najpierw za jego muzykę, którą mnie uwiódł jako dziecko, potem za zachęty przy mojej muzyce i wreszcie za przywilej tworzenia muzyki razem z nim" - napisał Adam Cohen.

To właśnie on był współproducentem wydanego 21 października ostatniego albumu Leonarda Cohena "You Want It Darker".

Sprawdź "You Want It Darker" w serwisie Teksciory.pl!

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Leonard Cohen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama