Krucjata Młodych kontra Madonna: Ponad 43 tys. podpisów
Krucjata Młodych, czyli grupa młodych katolików działająca przy Instytucie im. ks. Piotra Skargi, złożyła w piątek w warszawskim ratuszu wniosek o odwołanie koncertu Madonny, który ma się odbyć 1 sierpnia na Stadionie Narodowym.
Według inicjatorów wniosek podpisało 43 tys. osób.
Jak powiedział Marcin Musiał z Krucjaty Młodych, wokalistka "szydzi z Boga i Matki Najświętszej, bezcześci symbole religijne i drwi z katolików".
"Nasze działanie ma charakter symboliczny, mimo iż pewnie nie uda nam się doprowadzić do odwołania koncertu, chcemy pokazać, że jesteśmy zorganizowaną grupą i nie chcemy takich koncertów teraz, jak i również w przyszłości" - powiedział PAP Zbigniew Dziadosz, członek Krucjaty Młodych.
Rzecznik Urzędu m.st. Warszawy Bartosz Milczarczyk powiedział PAP, że ratusz nie jest odpowiednią instytucją do składania wniosku. "Podpisy powinny być złożone do organizatora koncertu" - dodał.
Występ piosenkarki od początku wzbudzał kontrowersje, bo jego data zbiega się z obchodami rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Oburzało to m.in. warszawskich powstańców. "Ktoś popełnił błąd decydując się na przyjęcie tej daty" - wyrażał żal wiceprezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Tadeusz Filipkowski.
By załagodzić konflikt, władze miasta i przedstawiciele organizatora koncertu ustalili, że bezpośrednio przed koncertem, na Stadionie Narodowym, zostanie wyemitowany dwuipółminutowy film o Powstaniu Warszawskim.
Jak tłumaczyli organizatorzy koncertu, jego termin jest wynikiem grafiku całej światowej trasy koncertowej Madonny - 29 lipca wokalista występuje w Wiedniu, 1 sierpnia w Warszawie, a 4 sierpnia - w Kijowie.
Tegoroczna trasa koncertowa rozpoczęła się 31 maja i obejmuje ponad 80 występów na całym świecie.
Poprzedni występ Madonny w Polsce, w 2009 roku, odbył się na warszawskim lotnisku Bemowo i również wzbudził kontrowersje. Chodziło o jego datę - 15 sierpnia - dzień obchodów święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Środowiska kościelna sprzeciwiały się imprezie, oskarżając piosenkarkę o celowe ustalenie daty imprezy i obrażanie uczuć religijnych. Wówczas jej koncert oglądało ponad 80 tys. widzów. Stadion Narodowy może pomieścić niecałe 73 tys. publiczności.