Koniec skandali! Justin Bieber będzie grzecznym chłopcem

Justin Bieber zrobił rachunek sumienia i stwierdził, że jest rozczarowany swoim złym postępowaniem. Co więcej, Kanadyjczyk zrobi wszystko, by odbudować dobrą reputację.

Justin Bieber żałuje swojego zachowania
Justin Bieber żałuje swojego zachowaniaTIMOTHY A. CLARYEast News

Justin Bieber przez lata zapracował na miano niesfornego chłopca, który ciągle pakuje się w tarapaty. Aresztowanie za jazdę pod wpływem alkoholu, wandalizm, napady, procesy sądowe, kłótnie z ochroną i paparazzi - to tylko niektóre sytuacje, jakie wpłynęły na opinię ludzi o młodym wokaliście.

Bieber dostrzegł jednak swoje błędy i przyznał, że sława uderzyła mu do głowy już w wieku 13 lat. W wywiadzie dla magazynu "Seventeen" piosenkarz tłumaczył się ze swoich zachowań:

"Trochę się buntowałem. Stawałem się coraz to zarozumialszy i zarozumialszy. Nie miałem ludzi, którzy mogli mnie sprawdzać. Spojrzałem wstecz i byłem rozczarowany sobą" - oświadczył.

Teraz gwiazdor jest zdeterminowany, żeby udowodnić, że jest innym człowiekiem:

"Trzeba przyznać się do błędów. Trzeba powiedzieć ‘Przepraszam, jeśli cię zawiodłem’. Zawsze chciałem być szczery i niech ludzie wiedzą, że te błędy nie są tym, kim ja jestem. Jestem kimś, komu naprawdę zależy na ludziach" - mówi Bieber.

W rozmowie wokalista przyznał również, że uzależnił się od social mediów i stale szukał aprobaty swoich 27 milionów fanów na Instagramie:

"Przez jakiś czas byłem zajęty obserwowaniem moich Instagramowych like’ów i jeśli post nie otrzymał odpowiedniej liczby, myślałem sobie ‘O, nie podoba im się to zdjęcie’. Ale zawsze jest wybór: możesz pozwolić, by Instagram lub inne rzeczy w internecie wpłynęły na twój dzień albo może wybrać, by się nimi nie przejmować" - zakończył wypowiedź Kanadyjczyk. 


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas