Justin Bieber u Ellen DeGeneres: Robiłem rzeczy, które nie były najlepsze
Kanadyjski gwiazdor Justin Bieber konsekwentnie reperuje swój wizerunek, starając się przekonać wszystkich, że jest teraz "grzecznym chłopcem".
Przypomnijmy, że w materiale wideo zamieszczonym na swoim facebookowym profilu Justin Bieber przeprosił za swoje zachowanie w ostatnim czasie. Kanadyjczyk określił je słowami "aroganckie" i "pyszałkowate". Wokalista wyznał, że próbował udawać "bad boya".
Wśród najgłośniejszych wyskoków Justina Biebera były m.in. niebezpieczna jazda samochodem, konflikty z sąsiadami, akty wandalizmu, bójki, sikanie do wiaderka z mopem, poniżanie brzydkich fanek, palenie marihuany w samolocie, spóźnienia na koncerty i wiele innych.
Kolejnym etapem transformacji Justina Biebera była wizyta w programie Ellen DeGeneres.
Piosenkarz złożył prowadzącej życzenia z okazji urodzin, a później wspominał swój pierwszy wywiad u Ellen - który, przy okazji, był pierwszym telewizyjnym wywiadem w karierze Justina.
Przez cały wywiad Bieber zachowywał się, jakby był onieśmielony.
"Jestem bardzo zestresowany" - oznajmił gwiazdor i wyjaśnił, że dużo bardziej komfortowo czuje się na scenie.
Zapytany, dlaczego zgodził się na roast ze swoim udziałem (zaproszeni komicy będą go wyśmiewali), odparł:
"Myślę, że fajnie jest móc się z siebie śmiać. Robiłem rzeczy, które nie były najlepsze..." - przyznał Justin Bieber.
"Naprawdę? Nic nie przychodzi mi do głowy" - dowcipkowała Ellen.
Kupujecie ten nowy, grzeczny wizerunek Justina Biebera?