Kasia Moś i cover "If I Were a Boy" Beyonce. Fani zachwyceni
Reprezentantka Polski na Eurowizję 2017 Kasia Moś nagrała swoją wersję przeboju "If I Were a Boy" Beyonce. Czarno-biały klip do tego nagrania podbija sieć.
W 2012 r. Kasia Moś dotarła do finału trzeciej edycji "Must Be The Music. Tylko muzyka" w Polsacie.
Trzy lata później wokalistka wypuściła swój debiutancki album "Inspination". Promowały go cztery single: "Zatracam się" (sprawdź!), "Break", "Pryzmat" oraz "Addiction" (sprawdź!).
Szersza publiczność poznała Kasię za sprawą Konkursu Piosenki Eurowizji 2017. Z utworem "Flashlight" (posłuchaj!) została wybrana reprezentantką Polski - w Kijowie udało jej się awansować do finału, w którym ostatecznie zajęła 22. miejsce (na 26 uczestników).
Jesienią 2017 r. wzięła udział w ósmej edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo" w Polsacie. Jako Alicia Keys wygrała jeden z odcinków, a w końcowej klasyfikacji zajęła piątą pozycję.
Od pewnego czasu wokalistka pracuje nad nowymi nagraniami. W 2020 r. gościnnie wsparła Arkadio w jego utworze "Schować pod skorupę". Wypuściła też swój singel "Wait" z udziałem przyjaciółki - Magdy Adamiak. Kolejną autorską propozycją była piosenka "Ślad".
Kasia Moś na początku roku zaskoczyła fanów swoją interpretacją wielkiego przeboju Beyonce - "If I Were a Boy" (sprawdź!).
W nagraniu towarzyszyli jej brat Mateusz Moś (skrzypce) i Mateusz Kołakowski (instrument klawiszowy).
Jej wersja podbiła sieć, a fani prześcigają się w komplementach. Niektórzy wręcz piszą, że cover przebił oryginalną wersję.
"Puściłem na pełną parę - sąsiad krzyczy, że popłakał się z emocji", "Jesteś prawdziwym klejnotem i naszym dobrem narodowym", "KosMoś", "Płaczę. Będę tu wracać zawsze", "Piękne. Czy Beyonce już to słyszała?" - to pierwsze z brzegu komentarze.