Kasia Lins w kontrowersyjnym wpisie o Janie Pawle II. Fani oburzeni!
Kasia Lins, autorka albumu "Moja Wina", oburzyła część fanów swoim wpisem po obejrzeniu spektaklu "Śmierć Jana Pawła II" Jakuba Skrzywanka. Wokalistka nazwała papieża m.in. "największą gwiazdą popkultury".
Kasia Lins to polska wokalistka i autorka tekstów, która na rodzimym rynku muzycznym zadebiutowała w 2013 roku. Wtedy też pojawiła się w programie "X Factor", w którym jednak nie odniosła sukcesu. Niedługo później ukazał się jej albumb, przeznaczony na rynek azjatycki. Kilka lat po jego premierze wróciła z materiałem "Wiersz ostatni", na którym zaprezentowała się w całkowicie nowym wydaniu.
Płytę promowały single "Tonę" (posłuchaj!), "Save Me Boy" (sprawdź klip!), "Dawno" (posłuchaj!) i "Kiedy dobrze jest nam" (sprawdź!). Za ten materiał wokalistka została nominowana do Fryderyków 2019 w kategoriach album roku - pop alternatywny i autor roku.
Drugi album wokalistki pt. "Moja wina" ukazał się 29 maja 2020 roku. Autorka zaczęła coraz śmielej nawiązywać do religii - w tekstach, czy teledyskach.
Kasia Lins opublikowała właśnie wpis na Facebooku, świeżo po zobaczeniu głośnego ostatnio spektaklu "Śmierć Jana Pawła II" Jakuba Skrzywanka, opowiadającego o ostatnich dniach życia Karola Wojtyły. Spektakl powstał podstawie biografii, wspomnień i dzienników osób towarzyszących Janowi Pawłowi II w ostatnich dniach życia oraz analizy lekarskiej z zakresu medycyny paliatywnej.
"Reality-show z przyziemnego umierania największej gwiazdy popkultury, diabelskiej moralności kościelnych wodzirejów i narodowego festiwalu żałobnego. Wszystko, co fanatycy, tacy jak ja, kochają najbardziej" - napisała o spektaklu Lins.
Wielu fanów nie kryło oburzenia słowami piosenkarki. Część zagroziło zaprzestaniem obserwowania jej strony.
"Unlike fanpage'a za to. Szkoda, bo szanuję Twoją twórczość!", "Śmierć papieża Polaka była i jest dla mnie bardzo ważnym wydarzeniem w życiu, więc szanując wolność artystycznej wypowiedzi i prawa do jechania po bandzie, to takie wytwory kultury nie są dla mnie strawne. Pozdrawiam Panią!" - czytamy.
Wokalistka zareagowała w swoim stylu, pisząc w następnym poście, że od dziś będzie na Facebooka wrzucać tylko słodkie kotki.