Justin Timberlake po latach przeprosił Britney Spears i Janet Jackson. "Zawiodłem"

Ostro krytykowany za wydarzenia sprzed lat Justin Timberlake przerwał milczenie. Wokalista opublikował oświadczenie, w którym przeprosił Britney Spears i Janet Jackson.

Justin Timberlake po kilkunastu latach przeprosił gwiazdy, którym zaszkodził
Justin Timberlake po kilkunastu latach przeprosił gwiazdy, którym zaszkodziłBrendon ThorneGetty Images

"Widziałem wiadomości, komentarze, obawy i chciałbym na nie opowiedzieć. Z całego serca przepraszam za czasy w moim życiu, gdy moje czyny powodowały problemy. Kiedy pochopnie się wypowiadałem lub milczałem. Zrozumiałem, że zawiodłem w tamtych momentach i w wielu innych, gdy czerpałem korzyści z systemu wspierającego mizoginię i rasizm" - napisał w oświadczeniu Justin Timberlake.

"Przede wszystkim pragnę przeprosić Britney Spears i Janet Jackson, ponieważ szanuję te kobiety i wiem, że zawiodłem" - kontynuował.

Wokalista stwierdził również, że każda osoba dotknięta jego niestosownymi zachowaniami zasługuje na lepsze traktowanie. Ponadto mówimy o szerszym problemie traktowania kobiet w branży muzycznej, a Timberlake chce być jedną z osób, która o tym dyskutuje.

"Branża jest zepsuta. Promuje mężczyzn, głównie białych mężczyzn. Tak została zaprojektowana. Z racji, że faceci są na uprzywilejowanej pozycji, muszę o tym mówić. Przez moją ignorancję nie zdawałem sobie sprawę sprawy z tego wszystkiego, co działo się w moim życiu. Ale nie chcę czerpać już korzyści z tego, że inni mają gorzej" - czytamy.

"Nie byłem perfekcyjny w nawigowaniu swoją karierą. Wiem, że te przeprosiny są dopiero pierwszym krokiem i nie zmienią przeszłości. Chcę wziąć odpowiedzialność za moje błędy. Zależy mi na osobach, które kochałem i kocham. Mogę zrobić więcej i zrobię więcej" - podsumował.

Justin Timberlake w ogniu krytyki. O co poszło?

Po premierze filmu dokumentalnego "Framing Britney Spears", w którym pokazano, jak wokalista wykorzystał rozstanie z piosenkarką do napędzenia własnej kariery, fani gwiazdy zaczęli atakować go w mediach społecznościowych za jego czyny z przeszłości.

Głośne rozstanie gwiazd nastąpiło w 2002 roku. Krótko po tym Timberlake nagrał numer "Cry My a River", w którym zrzucił Spears zdradę oraz kreował się na ofiarę. Doprowadziło to do zmasowanego ataku mediów na artystkę.

Timberlake przeprosił też Janet Jackson. W tym przypadku chodziło słynną aferę "nipplegate", która wydarzyła się ponad 17 lat temu.

W 2004 roku, w przerwie 38. Super Bowl wystąpili Diddy, Nelly, Kid Rock, a przede wszystkim wspomniani Jackson i Timberlake. Wokalistka wykonała utwory "All For You" i "Rhythm of Nation", natomiast piosenkarz singel "Rock Your Body". Gdy koncert dobiegał końca Timberlake odsłonił pierś Jackson. Zobaczyła to ponad 100-milionowa publiczność na całym świecie.

Całą winą za aferę obarczono Jackson. Przez wiele lat wokalistka odczuwała skutki nieudanego występu. Była m.in. na czarnej iście MTV, VH1 i CBS. W tym czasie Timberlake, który krótko po aferze całkowicie odciął się od Jackson i nie okazał jej wsparcia, kontynuował swoją karierę w najlepsze, a co więcej w 2018 roku otrzymał zaproszenie do występu podczas Super Bowl. 

Największy skandal w historii Super Bowl! 15 lat od "nipplegate"

Dużo mniej skutki afery odczuł Timberlake. Na Super Bowl wokalista wrócił ponownie w 2018 roku (mecz odbył się w Minnesocie). Mimo wielu próśb ze strony fanów, wokalista nie zaprosił na scenę Jackson. Kevin MazurGetty Images
W 2004 roku, w przerwie 38. Super Bowl wystąpili Diddy, Nelly, Kid Rock, a przede wszystkim wspomniani Jackson i Timberlake. Wokalistka wykonała utwory "All For You" i "Rhythm of Nation", natomiast piosenkarz singel "Rock Your Body". KMazurGetty Images
1 lutego mija 15 lat od jednego z największych skandali w historii amerykańskiej telewizji. Jego głównymi bohaterami byli Janet Jackson i Justin Timberlake. Michael CaulfieldGetty Images
Po występie natychmiast wybuchła gigantyczna afera. Na stację CBS, która transmitowała całą imprezę nałożono 550 tys. dolarów kary (potem została anulowana), a i sami artyści również z tego powodu wiele problemów. KMazurGetty Images
Nieco inne zdanie na ten temat miał ówczesny szef CBS Leslie Moonvaes, który twierdził, że Jackson doprowadziła do wpadki specjalnie, aby wywołać większe zamieszanie wokół własnej osoby. Donald MiralleGetty Images
Justin Timberlake wyraził skruchę po tym, co się stało i przyznał, że nie było jego intencją odsłonięcie piersi swojej koleżanki. Gwiazdor zdecydowanie odciął się od Jackson, czego żałował kilka lat później. "Mogłem mocniej wspierać Janet. Nie żałuję, że przepraszałem, ale cała krytyka spadła wtedy na nią" - wspominał w rozmowie z Entertainment Tonight.Frank MicelottaGetty Images
W tamtym czasie głośno mówiło się o teorii, że cała sytuacja została ustawiona dla podniesienia oglądalności Super Bowl. Frank MicelottaGetty Images
Gdy koncert dobiegał końca Timberlake odsłonił pierś Jackson. Wielką wpadkę zobaczył cały stadion oraz ponad 100-milionowa publiczność na całym świecie. Donald MiralleGetty Images
Janet Jackson po całym zajściu przepraszała i tłumaczyła, że stacje telewizyjne transmitujące koncert oraz NFL nie miały pojęcia, co szykuje, gdyż ta wprowadziła zmiany do występu po ostatniej próbie. Po całym zamieszaniu Jackson miała trafić na nieoficjalną "czarną listę" NFL.Frank MicelottaGetty Images
Z powodu uprzedzenia do Jackson, szef stacji aż do swojego odejścia umieścił Jackson na "czarnej liście" i blokował jej obecność w MTV, VH1 i CBS. Sytuacja zmieniła się dopiero, gdy Moonwaves został zmuszony do dymisji po oskarżeniach o molestowanie seksualne pod koniec 2018 roku.Donald MiralleGetty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas