Jon Lord: Sama radość z muzyki

Jon Lord miał 71 lat /AKPA

Pięć lat temu, 16 lipca 2012 r. zmarł Jon Lord, współtwórca charakterystycznego brzmienia Deep Purple i były muzyk Whitesnake.

W połowie 2011 r. pojawiły się informacje o tym, że Jon Lord choruje na raka trzustki. Wówczas muzyk zapowiedział przerwę od koncertowania. Specjalistyczne leczenie w Izraelu i Wielkiej Brytanii nie dało jednak efektów - 16 lipca 2012 r. muzyk zmarł w szpitalu w Londynie w wieku 71 lat. Bezpośrednią przyczyną śmierci był poważny zator płucny.

Świat muzyki pogrążył się w żałobie, bo Lord cieszył się statusem legendy rocka. Hołd po śmierci oddali mu m.in. muzycy z Black Sabbath, Metalliki, Yes, Emerson, Lake & Palmer, ABBA, Guns N' Roses i Rage Against The Machine.

Reklama

"Dostałem nowego nauczyciela, który dawał recitale dla BBC. To właśnie on pokazał mi, że muzyka to nie tylko opanowanie techniki gry - to przede wszystkim sama radość" - wspominał swoje muzyczne początki Jon Lord ("Deep Purple" Tomasza Szmajtera i Rolanda Burego).

W połowie lat 60. Lord przeniósł się do Londynu, gdzie coraz mocniej wsiąkał w bluesową scenę. Po doświadczeniach u boku innych muzyków (m.in. The Artwoods, The Kinks) przyszedł czas na własny zespół, który początkowo działał pod nazwą Roundabout, by w marcu 1968 r. zaprezentować się światu jako Deep Purple.

To w tym zespole stał się jednym z najwybitniejszych wirtuozów organów Hammonda, które współtworzyły brzmienie Deep Purple na równi z gitarowymi riffami Ritchiego Blackmore'a. "Wielu ludzi popełnia błąd myśląc, że można grać na Hammondzie tak jak na fortepianie. Oczywiście, da się, ale wtedy brzmisz jakbyś grał na Hammondzie techniką fortepianową. Trzeba się nauczyć techniki gry na Hammondzie" - tłumaczył Lord, którego styl bezskutecznie próbowało podrobić wielu muzyków.

W początkowych latach działalności Deep Purple to właśnie Lord był liderem formacji, kierując grupę ku unikatowemu połączeniu muzyki poważnej i rockowej. Efektem był album "Concerto for Group and Orchestra" Deep Purple (1969). Nie można zapomnieć, że jednym z pierwszych idoli Lorda był kompozytor Johann Sebastian Bach.

Klasyczne inklinacje pojawiają się w takich kamieniach milowych hard rocka, jak m.in. "Smoke on the Water", "Space Truckin", "Highway Star" czy "Child in Time".

Lord współtworzył tzw. Mark II, przez wielu uważany za najważniejszy skład Deep Purple (poza nim tworzyli go także wokalista Ian Gillan, gitarzysta Ritchie Blackmore, basista Roger Glover i perkusista Ian Paice). W zespole występował w latach 1968-75 (do rozpadu) i 1984-2002.

Grał także w m.in. Paice, Ashton & Lord (1976-77) i Whitesnake (1978-84, zespół założony przez Davida Coverdale'a, byłego wokalistę Deep Purple), nagrywał również albumy solowe (z m.in. muzyką klasyczną) oraz wspierał gościnnie takich wykonawców, jak m.in. George Harrison, David Gilmour, Cozy Powell czy Alvin Lee.

W lipcu 2011 roku muzyk otrzymał tytuł doktora honoris causa na Uniwersytecie w Leicester. Już po śmierci, w kwietniu 2012 r., wraz z innymi muzykami Deep Purple został włączony do Rockandrollowego Salonu Sław.

Przed śmiercią Lord był zaangażowany w prace rockowej supergrupy WhoCares, dowodzonej przez Iana Gillana i Tony'ego Iommiego (gitarzystę Black Sabbath). Z udziałem Jasona Newsteda (były basista Metalliki), Nicko McBraina (perkusista Iron Maiden) i Mikko "Linde" Lindströma (gitarzysta HIM) nagrali charytatywny singel "Out of My Mind". Zyski z jego sprzedaży zostały przeznaczone na odbudowę muzycznej szkoły w Armenii zniszczonej w trzęsieniu ziemi w 1988 r.

Muzycznym testamentem był wydany w październiku 2012 r. album "Concerto for Group and Orchestra". W nagraniach wzięli udział także m.in. Bruce Dickinson (wokalista Iron Maiden), gitarzyści Joe Bonamassa (Black Country Communion) i Steve Morse (Deep Purple), wspierająca Lorda od 2008 roku polska wokalistka Kasia ŁaskaRoyal Liverpool Philharmonic Orchestra pod dyrygenturą Paula Manna. Na płytę składają się trwające w sumie ok. 45 minut trzy części kompozycji "Movement". Jak podkreślał Mann, Lord zdążył jeszcze przesłuchać ostatecznych wersji nagrań.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jon Lord | Deep Purple | Whitesnake
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy