Janek Traczyk wreszcie zadebiutuje. Zobacz teledysk "Na miłość przyjdzie czas"
Znany z głównych ról w Teatrze Studio Buffo, Teatrze Roma (m.in. musical "Piloci") oraz telewizyjnych programów muzycznych "Twoja twarz brzmi znajomo", "Szansa na sukces", "Must Be The Music" i "The Voice of Poland" Janek Traczyk w końcu szykuje debiutancki album. Jego zapowiedzią jest nowy singel "Na miłość przyjdzie czas".
Janek Traczyk ukończył Wydział Kompozycji na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina. Grał główną rolę Jana (razem z Jerzym Grzechnikiem) w legendarnym musicalu "Metro" w Teatrze Buffo.
35-letni obecnie wokalista pojawił się też w drugiej edycji "The Voice of Poland" (na etapie bitew z drużyny Barona i Tomsona przechwyciła go Patrycja Markowska, ale odpadł przed ćwierćfinałami), ósmej odsłonie "Must Be The Music" (cztery głosy na "tak" w odcinku castingowym) i "Szansie na sukces" (siedem razy, w finale w głosowaniu publiczności zajął 2. miejsce). Pisze piosenki, muzykę filmową i musicalową.
W dziewiątej odsłonie "Twoja twarz brzmi znajomo" (2018) w Polsacie zajął ostatecznie drugie miejsce, podbijając serca widzów i jurorów jako m.in. Eminem, Sława Przybylska, John Legend i Hozier.
W ostatnim czasie występował w największych teatrach w Polsce - zagrał w musicalu "Notre Dame de Paris" w Teatrze Muzycznym w Gdyni, odtwarza także główną rolę w musicalu "Piloci" w Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie.
Ostatnie miesiące były dla Traczyka niezwykle pracowite. Zamknięcie teatrów, które przyszło wraz z pandemią, pobudziło artystę do zwrócenia się bezpośrednio ku publiczności. Janek już na początku zamknięcia organizował jako jeden z pierwszych koncerty z transmisją, które cieszyły się dużą popularnością (kilkadziesiąt tysięcy odtworzeń). Był to również czas intensywnej pracy nad debiutancką płytą, która ma pojawić się jesienią.
Teraz do sieci trafił teledysk do singla "Na miłość przyjdzie czas" (sprawdź!). Producentem wykonawczym albumu został Marek Dziedzic (m.in. Mela Koteluk, Sorry Boys, Kasia Kowalska, Ballady i Romanse).
"Najważniejsze jest dla mnie to, że mogę robić to co kocham, tak jak chcę. Płyta, nad którą od trzech lat pracuję jest dla mnie ważnym krokiem zawodowym i życiowym. Tworzę i występuje dla tej niesamowitej relacji, która dzięki muzyce tworzy się między artystą a publicznością" - mówi Traczyk o wydawnictwie.
"'Na miłość przyjdzie czas' to piosenka o tym, żeby nie bać się spróbować. Chociaż czasy na miłość nie są łatwe, warto czasem rzucić wszystko i dać się porwać a być może to czego szukamy jest w zasięgu ręki" - opowiada o singlu wokalista.