Reklama

Jak dziś wygląda Sandra Cretu? Gwiazda lat 80. pojawiła się w "Jaka to melodia?"

W latach 80. Sandra była jedną z największych gwiazd w Europie. Wokalistka niedawno odwiedziła Polskę i pojawiła się na nagraniach do programu "Jaka to melodia?". Zobacz, jak wygląda obecnie.

W latach 80. Sandra była jedną z największych gwiazd w Europie. Wokalistka niedawno odwiedziła Polskę i pojawiła się na nagraniach do programu "Jaka to melodia?". Zobacz, jak wygląda obecnie.
Sandra Cretu była gwiazdą lat 80. /Keystone / KeystoneSU /Agencja FORUM

Sandra przyszła na świat jako Sandra Ann Lauer w mieście Saarbrücken. Początkowo trenowała balet (przez 10 lat), ale wkrótce wciągnęło ją śpiewanie.

W 1979 roku weszła w skład dziewczęcej grupy Arabesque (zobacz!). Dyskotekowa formacja największe sukcesy odnosiła w Japonii i ZSRR. Po jej rozpadzie Sandra rozpoczęła działalność na własny rachunek. Wyprodukowany przez Michaela Cretu singel "Japan Ist Weit" (posłuchaj!; niemiecki cover przeboju "Big In Japan" Alphaville - sprawdź!) całkowicie przepadł - sprzedano raptem 125 egzemplarzy.

Niezrażona porażką piosenkarką kontynuowała współpracę ze wspomnianym Cretu - uznanym producentem i kompozytorem, cenioną postacią na niemieckiej scenie muzycznej. Para poznała się w Japonii. Niedługo później oprócz połączyli wspólną pracę z byciem parą.

Reklama

Sandra wielką gwiazdą stała się za sprawą przebojowego singla "(I'll Never Be) Maria Magdalena". Utwór znalazł się na szczycie list w kilku krajach europejskich, dużą popularnością cieszył się także w m.in. Brazylii. To do tej pory największy solowy sukces Sandry - wokalistka wydawała nowe wersje piosenki na singlu w latach 1993, 1999 i 2006.

Wokalistka kilkakrotnie odświeżała także kolejny singel z debiutanckiej płyty "The Long Play" (1985) - mowa o "In the Heat of the Night" (posłuchaj!), który w nowych wersjach ukazał się w 1999, 2006 i 2007 roku.

Płyta "Mirrors" (1986) przyniosła kolejne przeboje rosnącego w siłę euro-disco, jak m.in. "Innocent Love", "Hi! Hi! Hi", ballada "Loreen" czy "Midnight Man". Cover "Everlasting Love" (w oryginale śpiewał Robert Knight, potem wykonywała ją m.in. ulubiona grupa Sandry - Love Affair) promował szybko przygotowaną kompilację przebojów "Ten on One".

Największe sukcesy Sandry dokumentuje składanka "18 Greatest Hits" (1992). Kolejne lata (z przerwą na urodzenie i wychowanie bliźniaków Nikity i Sebastiana) to próby odzyskania dawnej popularności. Odgrzewanie wcześniejszych przebojów (taneczne remiksy) czy nagrywanie coverów działało na stosunkowo krótką metę. Sandra coraz rzadziej pojawiała się na scenie, a album "Reflections" (2006) praktycznie nie był promowany.

Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku rozpadło się małżeństwo Sandry i Michaela Cretu ze względu na "osobiste i zawodowe różnice". Wokalistka szybko rzuciła się w wir pracy, mocno stawiając na występy szczególnie we wschodniej części Europy (odwiedziła m.in. Rosję, Kazachstan, Ukrainę czy Litwę). Ułożyła sobie też życie prywatne, w 2010 roku, wychodząc za Olafa Mengesa, który był współproducentem jej płyty "Back To Life".

W 2012 roku ukazała się kolejna płyta Sandry "Stay In Touch", wyprodukowana przez niemiecki duet DJ-ski Blank & Jones. Dyskografię wokalistki zamyka natomiast kolejne kompilacja "The Very Best of Sandra" z 2016 roku.

Sandra kilkakrotnie wystąpiła w Polsce. W październiku na profilu programu "Jaka to melodia?" pojawiło się najnowsze zdjęcie Cretu. Zobaczcie, jak teraz wygląda popularna w latach 80. wokalistka.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sandra Cretu | Jaka to melodia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy