Huey Lewis: Choroba niszczy życie wokalisty. To koniec kultowego zespołu
Huey Lewis, gwiazdor lat 80. i lider zespołu Huey Lewis And The News, przyznał, że cierpi na rzadką przypadłość zwaną chorobą Meniere’a. Problemy ze zdrowiem sprawiają, że wokalista nie może pojawiać się na scenie. To oznacza, że grupa po wydaniu płyty w lutym prawdopodobnie zakończy działalność.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku zespół Huey Lewis And The News zapowiedział pierwszy album od ponad 18 lat. Płyta "Weather" ukaże się 14 lutego.
Lider projektu - Huey Lewis - przyznał, że będzie to ostatnia płyta grupy. Wszystko przez jego problemy zdrowotne. Gwiazdor lat 80. cierpi na chorobę Meniere’a, rzadką przypadłość niszczącą słuch.
Lewis o chorobie dowiedział się w kwietniu 2018 roku. Wokalista trafił do lekarza po tym, jak prawie całkowicie stracił słuch podczas koncertu w Dallas.
"Wszedłem na scenę i stał się koszmar" - stwierdził Lewis w najnowszym wywiadzie dla stacji CBS. "To było po prostu niewiarygodne. Nic nie słyszałem. Śpiewałem bez melodii. To była najgorsza noc w moim życiu" - przyznał.
To właśnie z tej przyczyny kultowa grupa była zmuszona w tamtym czasie odwołać wszystkie koncerty.
"To już rok i osiem miesięcy od diagnozy i jest fatalnie. Nie słyszę muzyki. Z trudem wychwytuję, gdy ktoś do mnie mówi. Zdarza się, że sytuacja się poprawia - śpiewam dwa razy do roku, kiedy mój słuch ulega poprawie. Ale śpiewam akustycznie jedną piosenkę. Nie mógłbym robić tego regularnie" - opowiadał.
Lewis przyznał, że utrata słuchu doprowadziła go do depresji. "Przez pierwsze dwa miesiące miałem myśli samobójcze. Mogę szczerze przyznać, że myślałem o tym, aby się zabić.
Huey Lewis And The News to jeden z najpopularniejszych zespołów pop-rockowych w Stanach Zjednoczonych w połowie lat 80. Na koncie mają takie hity jak: "Power of Love", "Stuck With You", "Hit To Be Square" i "I Want A New Drug".