Hej Fest: Kult i Cugowscy zagrali na Gubałówce

Atrakcją festiwalu Hej Fest są twórcy, ale także najwyżej położona scena w Polsce na wysokości aż 1123 m n.p.m., na Gubałówce, skąd rozpościera się widok na Tatry i Zakopane.

Lider zespołu Kult przyznał, że tym razem scena jest na wyjątkowo wysokim poziomie.

"Wyżej grałem tylko w Boliwii i Ekwadorze" - powiedział Kazik Staszewski. Podczas ponad dwugodzinnego występu Kult wykonał swoje najpopularniejsze przeboje, takie jak "Polska", "Prosto" "Baranek", jak również przedstawił kilka najnowszych piosenek.

"Bardzo cieszymy się, że na koncerty na Gubałówkę przybywają całe rodziny z dziećmi i wszyscy tak dobrze się bawią. Zależy nam na tym, żeby przybliżać dzieciom i młodzieży ideę festiwali muzycznych dlatego wstęp dla osób do 12 roku życia jest bezpłatny" - mówi Patryk Białokozowicz, Członek Zarządu Polskich Kolei Linowych S.A.

W niedzielę dla publiczności wystąpili Bracia, których gościem specjalnym był Krzysztof Cugowski.

Przed występem każdej z gwiazd widzów rozgrzały dwa supporty. W sobotnim starciu zmierzyły się zespoły Clock Machine i Coria. W niedzielę o głosy publiczności i jury walczyli Antonina i Bezsensu. Do kolejnego etapu Festiwalu Supportów mogły przejść tylko dwie formacje. Clock Machine i Bezsensu zdobyły najwięcej głosów i to oni zawalczą o nagrody - m.in. o 40 tys. zł na nagrania w studiu lub realizację teledysku.

W sumie podczas festiwalu Hej Fest odbędzie się aż 18 koncertów, na których wystąpią największe gwiazdy polskiej muzyki.  W sobotę (16 lipca) na Gubałówce zagra Lady Pank. Dzień później wystąpi Kamil Bednarek. Jeszcze przez siedem wakacyjnych weekendów na szczycie Gubałówki i na Równi Krupowej usłyszymy m.in. zespół Perfect, Dawida Podsiadłę, Enej, LemON, Melę Koteluk, Dżem.