Gwiazda nagle runęła jak długa! Wpadka na oczach widzów

Mateusz Kamiński

Oprac.: Mateusz Kamiński

Madonna jest w trakcie trasy "Celebration Tour", podczas której świętuje cztery dekady swojej muzyki. Znana jako perfekcjonistka artystka musiała ostatnio przełknąć gorzką pigułkę. Podczas jej zaplanowanego do ostatniego calu spektaklu nagle runęła jak długa. Na pomoc podbiegli tancerze, ale ona nie za bardzo liczyła na ich wsparcie. Zobacz nagranie.

Madonna zaliczyła wpadkę na scenie
Madonna zaliczyła wpadkę na scenie Jim Dyson/WireImageGetty Images

Madonna od ponad pięciu miesięcy przebywa w światowym tournée "Celebration Tour". Gwiazda po ubiegłorocznych problemach zdrowotnych zdecydowała na zmierzenie się z przebojami wydanymi na przestrzeni ostatnich czterdziestu lat.

Choć jej koncerty są dopracowane w każdym calu, to zdarzają się wpadki. Jakiś czas temu fani pozwali ją za spóźnienie się na własny koncert, a teraz doszło do niegroźnej, choć wyglądającej niebezpiecznie sytuacji. W trakcie niedzielnego koncertu w Seattle 65-letnia gwiazda wywróciła się i spadła na podłogę. Doszło do tego w trakcie zaplanowanej sekwencji - do artystki podchodzi tancerz, który chwyta krzesło z siedzącą na nim Madonną. Tym razem układ się nie powiódł, a biegnący w szpilkach tancerz potknął się, pociągając gwiazdę za sobą.

Madonna nagle runęła jak długa! Wpadka na oczach widzów

Madonna spędziła chwilę na podłodze i - jak przystało na profesjonalistkę - kontynuowała śpiewanie. Na ratunek ruszył jej inny współpracownik, ale królowa popu wstała o własnych siłach i odrzuciła jego pomocną dłoń. Na wszystko zareagowała śmiechem, a jak zauważają jej fani świadczy to o dystansie do rzeczywistości, którego przed laty miało jej brakować. Przypominają, że gdyby do takiej wpadki doszło jeszcze przed kilkudziesięcioma laty, to tancerz pewnie zostałby wyrzucony z zespołu.

Zobacz nagranie!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas