Reklama

Gwiazda lat 80. zrobiła burdę w samolocie. Trafiła do aresztu!

Samantha Fox była wielką gwiazdą lat 80., ale i jednym z symboli atrakcyjności tamtej dekady. Tym razem wokalistka przypomniała o sobie w dość nieprzyjemny sposób, a pewnie sama wolałaby, by jej ostatnie dokonania nie zostały nagłośnione przez media. Po kłótni na pokładzie samolotu musiała spędzić noc w areszcie.

Samantha Fox była wielką gwiazdą lat 80., ale i jednym z symboli atrakcyjności tamtej dekady. Tym razem wokalistka przypomniała o sobie w dość nieprzyjemny sposób, a pewnie sama wolałaby, by jej ostatnie dokonania nie zostały nagłośnione przez media. Po kłótni na pokładzie samolotu musiała spędzić noc w areszcie.
Samantha Fox trafiła do aresztu i po wpłaceniu kaucji wyszła na wolność /PRZEMYSLAW SZYSZKA / SE / EAST NEWS /East News

Samantha Fox to niekwestionowana legenda lat 80. Podczas niedawnego lotu samolotem z londyńskiego Heathrow do Monachium, gwiazda miała wszcząć "pijacką awanturę". 56-latka ostro kłóciła się ponoć z jednym pasażerów, a ostatecznie maszyna nie mogła nawet wystartować - w końcu samolot został na pasie startowym i w ogóle z niego nie ruszył.

Pasażerowie lotu z pewnością byli niezadowoleni, a linie lotnicze musiały zakwaterować posiadaczy biletów w hotelach. Następnego dnia ruszyli w podróż do Monachium.

Reklama

Co na swoją obronę ma Samantha Fox? Po wyjściu z aresztu za kaucją gwiazda przeprosiła i zgodziła się na "pomoc w śledztwie". Przyznała też, że jest jej "bardzo przykro z powodu wszelkich zakłóceń". Wygląda na to, że gwiazda nie może się pozbierać po nagłej śmierci siostry w marcu ubiegłego roku. 

Przypomnijmy, że Vanessa zmarła w wieku 50 lat, a siostry były ze sobą bardzo blisko. Była to kolejna, bardzo bolesna strata w jej życiu - wcześniej, bo w 2015 roku, na raka zmarła jej wieloletnia partnerka, Myra Stratton.

Jak wyglądała kariera Samanthy Fox?

Samantha Fox zaczynała karierę jako modelka topless w brytyjskiej gazecie "The Daily Sun". Dzięki zdobytej wówczas popularności (po latach wybrano ją "dziewczyną ze strony 3 wszech czasów") mogła podpisać kontrakt z wytwórnią muzyczną.

Jej kariera rozpoczęła się w czasie, gdy przyszła gwiazda lat 80., uczęszczała jeszcze do szkoły katolickiej. Na pozowanie topless zgodzili się jej rodzice, jednak niezbyt dobrze przyjęto to w konserwatywnej placówce.

"Wyrzucili mnie. Niegrzeczna dziewczynka w katolickiej szkole. Siostry zakonne nie były zadowolone" - wspominała Samantha w programie "Loose Women". Fox dodała jednak, że musiała wrócić do szkoły, aby pozdawać egzaminy A-Levels (odpowiednik polskiej matury).

Wokalistce udało się umieścić trzy single w Top 10 brytyjskiej listy przebojów: "Touch Me (I Want Your Body)", "Do Ya, Do Ya (Wanna Please Me)" oraz "Nothing's Gonna Stop Me Now".

Popularnością cieszyły się jej trzy pierwsze płyty z lat 80., w kolejnych dekadach jednak zupełnie przepadła - w sumie wydała jeszcze cztery studyjne albumy, które przeszły bez echa. Fox regularnie pojawia się też na koncertach gwiazd lat 80., często występuje również w Polsce na koncertach tematycznych, ale również telewizji, m.in. w programie "Jaka to melodia?".

Ostatnią piosenkę - "Hot Boy" - Fox wypuściła w 2018 roku. W ostatnich latach częściej jest za to uczestniczką programów telewizyjnych, występowała m.in. w celebryckim "Big Brotherze". W 2021 roku wokalistka ogłosiła, że jest zainteresowania stworzeniem serialu opowiadającego o jej barwnej karierze.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Samantha Fox
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy