Grammy 2017: Adele i David Bowie z największą liczbą nagród
Po pięć statuetek Grammy zdobyli Adele i pośmiertnie David Bowie. Królową wieczoru była właśnie Brytyjka, która ze sceny wyznała, że nagroda za płytę roku powinna powędrować do Beyonce. Amerykanka swoje dziewięć nominacji zamieniła tylko na dwie statuetki. Złoty gramofon otrzymał też Polak - kompozytor Krzysztof Penderecki.
59. gala rozdania najważniejszych nagród amerykańskiego przemysłu muzycznego odbyła się w niedzielę wieczorem (12 lutego) w Staples Center w Los Angeles.
Grammy rozpoczęła Adele wykonując ze sceny swój wielki przebój "Hello" z płyty "25". To właśnie ona pojawiła się też na koniec, gdy odbierała statuetkę w najważniejszej kategorii - dla płyty roku.
Brytyjska gwiazda była wyraźnie zaskoczona werdyktem, gdy cała we łzach oddała hołd dla Beyonce, siedzącej w pierwszym rzędzie ze swoim mężem Jayem Z.
Ciężarna Beyonce na gali Grammy 2017
"Jestem bardzo wdzięczna, ale artystką mojego życia jest Beyonce i dla mnie jej płyta 'Lemonade' jest taka monumentalna..." - Adele nie było łatwo dobrać słowa.
"Wszyscy artyści tutaj - uwielbiam was. Jesteście naszym światłem. Kocham was, zawsze kochałam i zawsze będę kochać" - powiedziała wokalistka, dziękując za wzmacnianie pozycji osób o ciemnym kolorze skóry. Zwracając się bezpośrednio do Beyonce powiedziała jeszcze, że chciałaby, by to ona była jej mamą.
Również pięć nagród Grammy pośmiertnie przypadło Davidowi Bowiemu, który tuż przed swoją śmiercią w styczniu 2016 r. wydał album "Blackstar".
Trzy statuetki zgarnął Chance The Rapper; po dwie nagrody odebrali za to Beyonce, Drake, Lalah Hathaway i Sarah Jarosz.
Polskim akcentem jest Grammy dla Krzysztofa Pendereckiego za płytę "Penderecki Conducts Penderecki, Volume 1".
Podczas gali wystąpili m.in. Alicia Keys i Maren Morris, Lady Gaga z grupą Metallica, Demi Lovato, Andra Day, Tori Kelly i Little Big Town (w hołdzie grupie Bee Gees).
O sporym pechu może mówić Metallica, która na scenie pojawiła się razem z Lady Gagą. W trakcie występu grupy mikrofon Jamesa Hetfielda przestał działać. Jego wokalu nie było słychać przez pierwszą zwrotkę utworu "Moth Into Flame". Wybrnąć z trudnej sytuacji pomogła mu Gaga, która wraz z muzykiem Metalliki zaczęła używać jednego mikrofonu.
Sporo emocji wzbudził również występ Beyonce. Zaraz po jego zakończeniu pojawiły się głosy, że wokalistka potrafi zachwycić, siedząc nawet na krześle.
Zachwyty wzbudził Bruno Mars, który oddał hołd zmarłemu w 2016 r. Prince'owi wykonując utwór "Let's Go Crazy". Owacje na stojąco otrzymała również Adele, która na Grammy zaśpiewała utwór George'a Michaela "Fastlove". Już na początku jej występu stało się coś zaskakującego. Wokalistka przerwała, przeklęła, a następnie przeprosiła za swoje zachowanie i powiedziała, że musi rozpocząć raz jeszcze, gdyż nie chce w zły sposób oddać hołdu zmarłemu gwiazdorowi. "Nie mogę nawalić dla niego" - powiedziała i zaczęła raz jeszcze.
Lista zwycięzców w najważniejszych kategoriach:
Album roku: Adele - "25"
Utwór roku: Adele - "Hello"
Nagranie roku: Adele - "Hello"
Najlepszy nowy artysta: Chance the Rapper
Najlepsze wykonanie pop: Adele - "Hello"
Najlepsze wykonanie w duecie/grupowe: Twenty One Pilots - "Stressed Out"
Najlepszy album pop: Adele - "25"
Najlepszy album z muzyka taneczną: Flume - "Skin"
Najlepsze nagranie taneczne: The Chainsmokers featuring Daya - "Don't Let Me Down"
Najlepszy album alternatywa: David Bowie - "Blackstar"
Najlepsze wykonanie rock: David Bowie - "Blackstar"
Najlepszy utwór rock: David Bowie - "Blackstar"
Najlepszy album rock: Cage the Elephant - "Tell Me I'm Pretty"
Najlepsze wykonanie metal: Megadeth - "Dystopia"
Najlepsze wykonanie rap: Chance the Rapper feat. Lil Wayne & 2 Chainz - "No Problem"
Najlepsze wykonanie rap/śpiew: Drake - "Hotline Bling"
Najlepszy utwór rap: Drake - "Hotline Bling"
Najlepszy album rap: Chance the Rapper - "Coloring Book"
Najlepszy album tradycyjny pop: Willie Nelson - "Summertime: Willie Nelson Sings Gershwin"
Najlepsze wykonanie R&B: Solange - "Cranes In The Sky"
Najlepszy album reggae: Ziggy Marley - "Ziggy Marley"
Najlepsza piosenka filmowa: Justin Timberlake - "Can't Stop The Feeling!" ("Trole")
Producent roku: Greg Kurstin
Teledysk roku: Beyonce - "Formation"
Nagroda za całokształt twórczości: Charley Pride, Nina Simone, Velvet Underground, Shirley Caesar, Ahmad Jamal, Jimmie Rodgers, Sylvester Stone.