Geri Horner (Spice Girls) pracuje nad serią książek dla dzieci
W minionym roku wiele mówiło się o wielkim powrocie Spice Girls na scenę. Fani z niecierpliwością czekali na koncerty przebojowego girlsbandu. Jednak pandemia pokrzyżowała plany wokalistek. Geri Horner, Ginger Spice, postanowiła wykorzystać wolny czas na pisanie. Była spicetka oddała się pracy nad nową serią książek dla dzieci, wobec której ma bardzo ambitne plany.
Jak donosi źródło "The Sun", po tym, jak plany powrotu spicetek (posłuchaj!) na scenę trafiły do kosza, każda z wokalistek powróciła do swoich projektów. Geri Horner, prywatnie żona dyrektor zespołu Red Bull Racing w Formule 1 Christiana Hornera, musiała znaleźć dla siebie nowe twórcze zajęcie. Ostatnie miesiące Ginger Spice upłynęły na planowaniu i pisaniu nowej serii książek dla dzieci.
Seria książek, nad którą obecnie pracuje Geri, nosi roboczy tytuł "Falcon Queen Rules" i podobno spotkała się z aprobatą jej dwóch pociech, pięcioletniego syna Monty'ego i 15-letniej córki Bluebell. Jak zdradza osoba z otoczenia gwiazdy, ma ona bardzo ambitne plany i na samej publikacji poprzestać nie zamierza.
"Geri zastanawia się, czy w przyszłości na podstawie książek mógłby powstać program telewizyjny. To projekt, który chciałaby móc dopisać do swojego CV i jest przekonana, że może okazać się hitem. Nie może się doczekać aż książki trafią do druku i do rąk fanów" - donosi serwis.
Odleć z Spice Girls - Los Angeles, 12 grudnia 2007
Na lotnisku w Los Angeles wokalistki Spice Girls przemianowały samolot Boeing 747 na "Spice One". Popularny girlsband opuszcza USA, by przenieść się na koncerty do rodzinnej Wielkiej Brytanii.
Dla wokalistki nie będzie to jednak debiut na rynku wydawniczym. Geri ma już na swoim koncie jeden sukces. W 2007 roku wokalistka podpisała kontrakt na napisanie sześciu książek, które ukazały się rok później.
Bohaterką powieści dla dzieci była wówczas Ugenia Lavender, inspirowana postacią samej autorki. Twórczość pisarska rudowłosej wokalistki spotkała się wtedy z pozytywnymi recenzjami. Nic dziwnego, że Geri ma apetyt na kolejny wydawniczy sukces.