Gentleman powraca na Ostróda Reggae Festival
Najpopularniejszy wokalista reggae z Niemiec - Gentleman, grupa Dub Inc. oraz pochodzący z Jamajki Jesse Royal to pierwsze zagraniczne gwiazdy Ostróda Reggae Festival. Tegoroczna edycja odbędzie się we wcześniejszym terminie - 5-8 lipca.
Gentleman (naprawdę nazywa się Otto Tilmann) po raz pierwszy zetknął się z muzyką roots reggae w wieku 13 lat. Już jako 17-latek pierwszy raz wyjechał na Karaiby. Tam po raz pierwszy stanął przed mikrofonem. Jamajka stała się jego drugą ojczyzną, co można było zobaczyć w wyświetlanym w polskich kinach dokumencie "Journey to Jah" (w tytułowym utworze wspiera go Alborosie).
Śpiewa przeważnie po angielsku bądź w jamajskim dialekcie patois. Opowiada o nadziei, miłości, pokoju, jedności i przynależności. Przypomina by być wdzięcznym za dar życia.
Debiutancki album "Trodin On" ukazał się w 1999 roku. Sława Gentlemana rosła w szybkim tempie. Postanowił związać się z The Far East Band (chórzystką tej grupy jest Tamika, prywatnie żona Gentlemana i matka dwójki jego dzieci). Sesja nagraniowa do kolejnej płyty "Journey to Jah" miała miejsce na Jamajce. "Dem Gone", "Leave us Alone" czy "Runaway" - ten pełen pięknych piosenek album stał się klasykiem światowego reggae.
"Rozwijam się z postępem czasu. Nie chcę robić w kółko tego samego. Muzyka korzeni to moja pierwsza i najpewniej ostatnia miłość, ale nie lubię kategorii w muzyce. Roots reggae jest jednak zawsze w centrum uwagi" - powiedział Gentleman w wywiadzie dla United Reggae.
Gentleman od lat regularnie przyjeżdża do Polski (do Ostródy wraca po trzech latach), mając na swym koncie występy na wszystkich największych imprezach w kraju. Cieszy się u nas popularnością nieporównywalną z żadnym innym europejskim artystą reggae.
W 2014 roku ukazała się jego dziesiąta płyta, "MTV Unplugged", pierwszy w historii cyklu MTV album reggae. Otworzyła nowy rozdział w jego karierze. Kolejne projekty jak "Symphonical" z polską orkiestrą sprowokowały artystę do poszukiwań brzmień na pograniczu reggae i muzyki klasycznej.
W 2016 r. wydał płytę "Conversations" nagraną w duecie z Ky-Mani Marleyem, synem króla reggae - Boba Marleya. Dyskografię zamyka składanka "The Selection", zawierająca największe przeboje artysty z minionych 20 lat kariery.
Gentleman wystąpi na Red Stage 8 lipca.
Francuska grupa Dub Inc. słynie z niezwykle energetycznych i żywiołowych koncertów, o czym będą mogli się przekonać uczestnicy Ostróda Reggae Festival 6 lipca (Red Stage).
Barwny kolektyw Dub Inc. (wcześniej występujący jako Dub Incorporation) powstał w 1997 roku w Saint-Étienne. Doświadczenia muzyczne i inspiracje członków ekipy były bardzo różnorodne, co zaowocowało niezwykle oryginalnym brzmieniem i swobodą poruszania się po różnych, czasem bardzo odległych gatunkach muzycznych. Tradycyjne wschodnie rytmy i melodie mieszają się u Francuzów z soczystym reggae, nowoczesnym hip hopem i electro dubem.
W maju 1999 ukazał się ich debiutancki album "Dub Inc. 1.1" i zespół niemal od razu zyskał lokalną popularność. Dwa lata później Dub Inc. jeszcze jako Dub Incorporation wydali kolejną, bardzo dobrze przyjętą płytą płytę "Version 1.2.". Od tej pory zespół zaczął jeździć w trasy i zdobywać reputację doskonałej koncertowej grupy. Prawdziwa sława przyszła wraz z wydanym w 2003 roku albumem "Diversité". Dzięki rosnącej międzynarodowej renomie Dub Inc. mogli zaprosić na swoją następną płytę "Dans le décor" czołowych wokalistów reggae - Lyricsona, Omara Perry'ego i David Hindsa ze Steel Pulse. Producentem albumu był Sam Clayton, odpowiedzialny za wiele klasycznych albumów (m.in. Steel Pulse i Brain Damage).
Cechą charakterystyczną ich stylu jest sceniczny dialog dwóch świetnie uzupełniających się wokalistów - Hakima "Bouchkoura" Meridji i Auréliena "Komlana" Zohou.
W 2016 roku powrócili z szóstym albumem "So What". Utwory inspirowane są mrocznymi wydarzeniami, które miały miejsce we Francji w czasie jego powstawania. Zawiera też dużą dawkę optymizmu i apeluje o miłość i szacunek dla sąsiadów, kimkolwiek są. Jako synowie imigrantów, którzy budowali swoje życie we Francji i którym rodzice przekazali znaczenie wspólnoty, szacunku i solidarności, członkowie Dub Inc są dowodem na to, że możemy osiągnąć piękne rzeczy tylko razem, zjednoczeni duchem.
"So What", z mieszanką wpływów dancehall, hip hopu i elektroniki, jest czystym albumem reggae, zachowującym wartości tego zbuntowanego, duchowego i uniwersalnego gatunku muzycznego. W charakterze gości na płycie pojawili się włoscy bliźniacy z Mellow Mood oraz francuski wokalista Naâman.
Jesse Royal, jeden z odnoszących największe sukcesy jamajskich artystów nowego pokolenia zaprezentuje w Ostródzie swój długo oczekiwany debiutancki album "Lily of Da Valley" (Red Stage, 6 lipca).
Jesse urodził się w 1989 roku i zanim przeniósł się do Kingston pod koniec lat 90., dorastał na wzgórzach Maroon Town i District of Orange. W szkole bardzo zaprzyjaźnił się z Danielem "Bambaatą" Marleyem (synem Ziggy'ego Marleya), który okazał się paliwem dla jego muzycznego ognia. Dzieląc się głęboką pasją do muzyki i futbolu, obaj stali się "braćmi z różnymi matkami". Większość dzieciństwa spędzili razem, a ich oddanie dla muzyki rosło. Zaczęli komponować i tworzyć własną muzykę.
Jesse wyjechał za granicę, aby dalej się kształcić i po powrocie do domu nawiązał kontakt z innym kolegą z liceum, synem światowej sławy producenta Philipa "Fattisa" Burrella, Kareemem "Remusem" Burrellem. Wraz z innymi stworzyli nowy muzyczny ruch, który łączył podobne poglądy na temat kondycji społecznej Jamajki. Jesse szybko przykuł uwagę ojca Kareema. Fattis okazał się być nieocenioną inspiracją w studiu i poza nim, "jedną z najbardziej wpływowych osób, jakie kiedykolwiek spotkał".
Zgodnie z tradycją wojowników reggae, którzy byli przed nim, Jesse Royal został obdarzony głosem, który odzwierciedla ból i strach uciskanych i pragnących uwolnić się od systemu. Jego kreatywne, prowokujące do myślenia teksty były porównane do rewolucyjnej liryki Petera Tosha. Kontynuując podróż przez muzykę w ramach renesansu reggae na Jamajce, Jesse Royal współpracował z wieloma innymi młodymi producentami, w tym z Winta Jamesem ("Modern Day Judas") oraz Curtem White'em ("This Morning").
W 2014 roku Razem z Washy Fire z Major Lazer wypuścił popularny mixtape "Royally Speaking".
Po serii udanych singli, jak "Finally" czy "Cool & Deadly" (produkcja Damian Marley), w 2017 roku Jesse Royal nagrał swój debiutancki album "Lily of da Valley", wydany przez Easy Star Records. Płyta znalazła się na szczycie listy Billboard Reggae Albums.