Gdy zaczął śpiewać, Wojewódzki zaniemówił! Dziś Michała Szpaka kochają miliony
"Kolorowy ptak" - tak swoją osobę na castingach do "X Factora" podsumował Michał Szpak. Kilka lat później niezwykle barwnego artystę pokochały miliony Polaków, a ten był przy okazji sprawcą jednego z największych sukcesów w historii polskich występów na Eurowizji. Niedawno minęło 12 lat od pamiętnego występu wokalisty i byłego trenera "The Voice of Poland" w show TVN-u.
Michał Szpak, który na dzień dobry wzbudził śmiech na widowni z powodu swojego wyglądu, sprawił, że Kuba Wojewódzki niemal zaniemówił. Od wykonania piosenki Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat" zaczęła się jego przygoda z programem, a zarazem z rodzimym show-biznesem.
U Wojewódzkiego Szpak był pewniakiem. "Mam w domu parę tysięcy płyt, ale brakuje mi jednej. Wiesz jakiej? Twojej!" - mówił do niego juror, który wkrótce stał się jego mentorem w programie. Szpak ostatecznie w finale przegrał z Gienkiem Loską.
Michał Szpak po "X Factorze". Trudne początki
Potem Szpakowi również nie było łatwo. Jego pierwsza EP-ka została przyjęta dość chłodno, wytwórnia odwróciła się do niego plecami. W pewnym momencie wydawało się, że Michał będzie kolejnym przegranym z talent show.
Ostatecznie Szpak odmienił swój los, wydał bardzo dobrze przyjęta płytę, odniósł sukces w Opolu, a przede wszystkim na Eurowizji (ósme miejsce w Szwecji w 2016 roku) i stał się jednym z popularniejszych wokalistów w Polsce.
Teraz sam wokalista pomaga rozwinąć skrzydła innym początkującym artystom. W latach 2017 - 2020 Szpak był trenerem w "The Voice of Poland", a dzięki niemu na szersze wody wypłynęli: Marta Gałuszewska, Krystian Ochman (wygrali program) oraz Natalia Zastępa (finalistka dziewiątej edycji).
Michał Szpak i kolejna płyta "Nadwiślański mrok"
Najnowsze dzieło Michała Szpaka - album "Nadwiślański mrok" - początkowo miał ukazać się w listopadzie 2022 roku, w dzień 32. urodzin wokalisty. Jednak wokalista przesunął jego premierę na wiosnę 2023 roku, sugerując, że może trafić do sprzedaży w kwietniu. Jednak do tej pory nie potwierdził, że album faktycznie ukaże się w tym miesiącu.
Nowa płyta promowana jest alter ego Michała Szpaka o nazwie JowiszJa. Do tej pory poznaliśmy piosenki "Hiob (Preludium)", "Halo wodospad" (posłuchaj!), "24na7" i "(Mrok) Warszawianka".
"Zawsze wychodziłem do ludzi z jakimś przesłaniem. Daje mi satysfakcję to, że z moim uporem rozszerzyłem młodym ludziom świadomości wśród starszych ludzi, że można być 'freakiem', żyć na własnych zasadach i nikogo przy tym nie krzywdzić. Młodzi ludzie czasem przychodzą do mnie i mówią, że jestem dla nich 'ikoniczny', bo otworzyłem im drzwi, by móc być tym, kim chcą. Ich rodzice to akceptują, bo mówią, że skoro Michał Szpak może, to dlaczego nie" - mówił w programie "Uwaga! TVN".
Dyskografię Michała Szpaka zamyka płyta "Dreamer" z 2018 roku. Większość słów na tamten album napisała Aldona Dąbrowska, natomiast muzykę skomponował Sławomir Sokołowski. Promowały go m.in. utwory "Don’t Poison Your Heart" i "Rainbow".