Festiwal w Opolu 2020: "Cisza jak ta. Muzyka Romualda Lipki"

Trzeci dzień festiwalu w Opolu zakończył niesamowity hołd dla zmarłego lidera Budki Suflera, Romualda Lipki. Wydarzenie dobrze przyjęte przez widzów odbyło się jednak w cieniu skandalu związanego z nieobecnością pozostałych muzyków Budki Suflera.

Felicjan Andrzejczak był jedną z gwiazd koncertu dla Romualda Lipki
Felicjan Andrzejczak był jedną z gwiazd koncertu dla Romualda Lipki Jacek KurnikowskiAKPA

Romuald Lipko zmarł 6 lutego w wieku 69 lat. Przyczyną śmierci był nowotwór dróg żółciowych wątroby. Chorobę zdiagnozowano u niego w połowie 2019 r.

Muzyk i autor wielu polskich przebojów do końca wierzył, że uda mu się pokonać ciężką chorobę. Razem z Budką Suflera jesienią 2019 r. przygotowywał się do serii koncertów z okazji powrotu na scenę pod hasłem "Powrót do korzeni" z okazji 45-lecia zespołu.

"Jestem silny, bo dzięki Wam widzę sens tego, co robię. W tych trudnych chwilach nie skupiam się jednak wyłącznie na sobie. Jestem moimi myślami z tysiącami osób dotkniętych chorobą. Z doświadczenia wiem, jak ważne w procesie leczenia są marzenia, wiara w odzyskanie zdrowia oraz wsparcie rodziny i przyjaciół... Otoczony kręgiem najbliższych mi osób nadal planuję i marzę: o powrocie na scenę, o nowych piosenkach, o wspaniałych wykonaniach doskonale Wam znanych przebojów. Perspektywa trasy koncertowej każdego dnia dodaje mi sił w walce o zdrowie. Wasze zaangażowanie, ciepłe słowa i chęć udziału w naszych koncertach pokazują mi, że ta walka ma sens" - pisał wówczas.

Polscy artyści złożyli hołd zmarłemu kompozytorowi podczas koncertu "Cisza jak ta. Muzyka Romualda Lipki". Niezwykłe wydarzenie - choć odbywające się w cieniu skandalu związanego z nieobecnością muzyków Budki Suflera - poprowadził Artur Orzech.

Koncert rozpoczęła Justyna Steczkowska z piosenką "Takie tango" (sprawdź!). Później na scenie pojawił się Sławek Uniatowski, wykonując piosenkę "Dmuchawce, latawce, wiatr" (posłuchaj!).

57. KFPP w Opolu – Sławek Uniatowski – Dmuchawce, latawce, wiatr

Następnie przed publicznością pojawiła się Maryla Rodowicz z chórem Sound'n'Grace. Zaśpiewali utwór "Tak nam słodko, tak nam gorzko". Później na scenie można było zobaczyć: Kamila Bednarka ("Martwe morze"), Sound'n'Grace ("Piąty bieg"), Piotra Cugowskiego ("Aleja gwiazd"), Natalię Zastępę ("Strefa półcienia") i Blue Cafe ("Bal wszystkich świętych").

Piotr Kupicha
Joanna Lazer z Red Lips
Felicjan Andrzejczak
Andrzej Lampert
+10

Kolejną gwiazdą była Beata Kozidrak, która zaśpiewała piosenkę "Cień wielkiej góry" (sprawdź!). "Jako nastolatka zawsze marzyłam, by móc wykonać tę piosenkę. Dziękuję, że spełniły się moje marzenia" - skomentowała.

Później na deski amfiteatru weszła jedna z byłych wokalistek Budki Suflera - Izabela Trojanowska. Zaśpiewała wielki przebój "Wszystko, czego dziś chcę". Po niej pojawili się Kuba Badach i Igor Herbut z piosenką "Tyle samo prawd, ile kłamstw" (sprawdź!). Prowadzący Artur Orzech stwierdził, że to niezwykle wzruszające wykonanie (zobacz!) stanie się kultowym występem z festiwalu. Ania Dąbrowska wykonała z kolei singel "Malinowy król".

Kolejny znany przebój - "Za ostatni grosz" - wykonał Maciej Balcar, natomiast z piosenką "Jest taki samotny dom" zmierzył się Andrzej Lampert. Zespół Red Lips zagrał utwór "Jestem twoim grzechem". Jeden z najpopularniejszych przebojów zespołu - "Jolka, Jolka pamiętasz" - zaśpiewał Felicjan Andrzejczak. Jako kolejni na scenie pojawili się: zespół Feel ("Twoje radio") i Krzysztof Cugowski ("Cisza jak ta"). Koncert zakończył się wspólnym wykonaniem utworu "Nic nie może wiecznie trwać".

Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz
Artyści podczas wykonywania "Dopóki śpiewam"
Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz
Alicja Majewska i Iza Zalewska
+3
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas
{CMS: 0}