Fatum: Rock w Polsce powróci

Kilka lat temu częściej można było w polskich mediach usłyszeć muzykę hardrockową. Aktywne były m.in. zespoły IRA, Lessdress, Syndia i Fatum. Piotr Bajus, gitarzysta ostatniej z wymienionych grup, jest optymistą i wierzy, że już niebawem w naszym kraju ponownie będzie więcej zespołów rockowych.

Fatum
Fatum 

"Coraz więcej ludzi zaczyna grać muzykę rockową w Polsce. Zresztą wystarczy posłuchać teraz IRY, która dosyć długi okres milczała i wiem, że mieli dosyć duże kłopoty, ale zaczynają coraz regularniej grać i bardzo fajnie. Bardzo mi się podoba to, co teraz grają. Myślę, że przychodzi okres, że ta muzyka wróci, może w troszkę zmienionej wersji, bo wiadomo, że wszystko idzie do przodu. Jeżeli nie ma takiego grania jak nasze, to może właśnie jest miejsce dla nas" - mówił Piotr Bajus w wywiadzie dla INTERIA.PL.

Gitarzysta Fatum święcie wierzy w to, że rozwinie się w Polsce nawet coś takiego, jak polska scena hardrockowa. I oby się nie mylił.

"Jestem o tym przekonany. Oczywiście Polska nie ma żadnego odniesienia do rynku na przykład amerykańskiego, czy brytyjskiego, ale tam scena rockowa zawsze istniała i chyba nadal będzie istniała. Pomijając jakieś mody, np. na hip hop itd., to takim największym odnośnikiem jest jednak rockowe granie. I myślę, że w Polsce też tak będzie. Media zawsze promowały to muzykę alternatywną, to jakąś inną i mało było tak naprawdę dobrego rockowego grania w radiu czy w telewizji. Na pewno ta muzyka jest w Polsce, bo naprawdę dużo ludzi gra rockowo. To tylko kwestia czasu, tym bardziej, że ludzie słuchają tej muzyki i potrzebują jej. Gdy Oddział Zamknięty pojechał na koncert do Kielc, okazało się, że zamiast godziny grali trzy, bo ludzie im nie pozwolili po prostu zejść ze sceny. Ludzie tego potrzebują, właśnie takiego grania. Nie tylko hip hopu, nie tylko jakiejś tam dyskoteki, ale właśnie dobrego, rockowego grania" - dodał Piotr.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas