Edyta Górniak o zmianach w kosmosie. Przekazała straszny scenariusz
Edyta Górniak ostatnio bardziej niż z występów wokalnych znana jest z wypowiedzi na różne tematy. Głośnym echem odbił się m.in. jej wywód na temat pandemii koronawirusa.
Z trwającej trzy godziny transmisji live na Instagramie dowiedzieliśmy się od Edyty Górniak, że to Bill Gates prowadzi do depopulacji świata poprzez szczepionki, a na świecie mają pozostać jedynie najsilniejsi i potrzebni. Zdaniem wokalistki (posłuchaj nowej piosenki!) w szpitalach są statyści, którzy grają zlecone im scenki.
Budzące spore kontrowersje wypowiedzi Górniak szybko wywołały reakcje osób zakażonych koronawirusem. Niedługo potem wokalistka stwierdziła, że jej wypowiedzi zostały zmanipulowane. Komentowała, że tego nie powiedziała. Ani tego, że ludzie nie chorują, ani, że wirusy nie istnieją. Przeciwstawia się jednak samemu wirusowi, który odbiera ludziom nadzieję.
Wkrótce została zaproszona do programu Polsat News, w którym miała okazję porozmawiać z lekarzem, Markiem Posobkiewiczem.
"Zdumiona byłam tym, co wydarzyło się po moim livie na Instagramie. Zdumiona byłam tym, jak te moje słowa zostały mocno zmanipulowane. Tak jakby dokładnie po czyjejś myśli było to, żeby te słowa zmanipulować. Lub ktoś po prostu zrozumiał tyle, ile potrafił, bo też jest taka możliwość" - powiedziała.
Festiwal w Opolu 2019: Edyta Górniak we łzach
Teraz na Instagramie opublikowała wypowiedź na temat zmian w galaktyce. "Być może wielu z was zaobserwowało gorsze samopoczucie w sensie fizycznym, zawroty lub bóle głowy, bóle kręgosłupa (...) To wszystko jest powiązane bezpośrednio z tym, co się właśnie dzieje na naszej planecie i w galaktyce" - wyjaśniła.
Dodała, że według badań 21 grudnia nastąpi zamiana biegunów. "To przebiegunowanie ma ogromny wpływ na to, w jaki sposób czują się wszystkie istnienia" - ostrzegła. Doradziła również, żeby wyposażyć się w świeczki i naładować wszystkie potrzebne urządzenia, ponieważ nastąpi zaćmienie słońca.