Dorota Masłowska i "Weź skręć". Kiedy premiera płyty "Wolne"?
Pod swoim imieniem Dorota ceniona pisarka Dorota Masłowska 21 kwietnia wypuści album "Wolne". Do sieci trafił teledysk do nowego utworu "Weź skręć".
Dorota Masłowska to pisarka, znana m.in. z takich powieści jak "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną", czy "Paw Królowej", za którą otrzymała literacką nagrodę Nike.
W 2014 roku pisarka zdecydowała się na dość zaskakujący krok wydając debiutancki album pod pseudonimem Mister D., "Społeczeństwo jest niemiłe". Na płycie oprócz Doroty Masłowskiej udzielali się także Jakub Żulczyk (dziennikarz, pisarz) i Kuba Wandachowicz (Cool Kids Of Death). Za kompozycję, teksty i śpiew odpowiadała Dorota Masłowska, a muzyczny nadzór sprawował Marcin Macuk.
Mister D. wypuścił teledyski do utworów "Chleb", "Hajs", "Ryszard", "Prezydent", "Tęcza" i "Czarna żorżeta". Największą popularnością cieszył się "Chleb" z udziałem modelki Anji Rubik - do teraz obejrzano go ponad 9,9 miliona razy.
Masłowska zdecydowała się zawiesić swój projekt, ale nie porzuciła muzycznej przygody. Za pośrednictwem labelu SBM A (czyli bardziej alternatywnej odnogi hiphopowej wytwórni SBM) pod swoim imieniem Dorota wypuściła utwory "Motyle" i "Ojciec".
Teraz nowym numerem "Weź skręć" zapowiada album "Wolne", który pojawi się 21 kwietnia. Materiał zawierać będzie 12 utworów, powstałych do bitów m.in. Białasa, Lanka, Lucassiego i Auera, który czuwał też nad całością jej brzmienia jako producent wykonawczy.
"Płyta już 21go kwietnia. W Biedronkach w całej Polsce. Jest magia i jest totalny miecz. Bity są głównie Białasa, Lucassiego i Auera. Auer też był odpowiedzialny za brzmienie całości. Okładka - Aneta Grzeszykowska. Fani SBM mówią że głupia, ale ja mówię że mądra i piękna. PS: Z tą biedrą żart! Żart żart żart" - napisała Dorota na Facebooku.
"Nie rezygnując z właściwych Mister D absurdalnych poetyk i figur, DOROTA wchodzi w emocjonalny mrok, śmiało eksplorując rzadko obecne w muzyce popularnej tematy takie jak wojna, śmierć czy kobiecy erotyzm" - czytamy w zapowiedzi płyty "Wolne".
"Po prostu używam ich [SBM-u] narzędzi i form, przez które przepuszczam siebie i swoją wrażliwość, zupełnie inną. Dochodzi do erroru. I jest to duże wyzwanie, by z tym całym tak zwanym moim dorobkiem wykonać taki skok w rozjuszony tłum" - mówiła niedawno Łukaszowi Łacheckiemu w wywiadzie dla "Krytyki Politycznej".
"To grawitowanie do medium, jakim jest własny głos, fizyczna emanacja osobowości, duszy, wynika z potrzeby wyrażenia czegoś, czego już nie mogę wyrazić w pisaniu. [...] Miałam potrzebę wyrażenia zupełnie innych rzeczy, potrzebowałam innych środków" - dodaje.