Reklama

Doda: "Wyglądam jakbym zamieniała mikrofony na k..tasy". Zaskakujące wyznania w "Doda. 12 kroków do miłości""

"Dodatek. 12 kroków do miłości" to wyjątkowy program złożony z nieopublikowanych fragmentów show "Doda. 12 kroków do miłości". W każdą sobotę premierowy odcinek możecie oglądać na Polsat Go. Drugi odcinek przyniósł między innymi zaskakujące refleksje Dody na temat jej obrazu w mediach.

"Dodatek. 12 kroków do miłości" to wyjątkowy program złożony z nieopublikowanych fragmentów show "Doda. 12 kroków do miłości". W każdą sobotę premierowy odcinek możecie oglądać na Polsat Go. Drugi odcinek przyniósł między innymi zaskakujące refleksje Dody na temat jej obrazu w mediach.
Doda szuka miłości w nowym programie Polsatu /VIPHOTO /East News

Na potrzeby realizacji programu Doda na 40 dni zamieszkała w specjalnie wynajętym luksusowym domu, aby uciec od zgiełku miasta i zapewnić sobie komfort i spokój. 

Przez cały czas trwania eksperymentu wspierają ją przyjaciele: Mariusz Ząbkowski "Dżaga" oraz najbliższa przyjaciółka Oliwka. Ważna postacią w programie jest osoba psychologa - doświadczonego terapeuty Leszka Mellibrudy, z którym Doda w bardzo szczery i otwarty sposób omawia spotkania z 12 kandydatami na życiowych partnerów. Z rozmów z psychologiem wyłania się zupełnie nieznana twarz Dody. Widzimy ja w prywatnej, intymnej wręcz odsłonie.

Reklama

"Dla mnie najważniejsze jest, żeby spojrzeć na siebie z innej perspektywy i zrozumieć mechanizmy swoich złych wyborów. Bo nikt nie stał nade mną z pistoletem, nikt mnie do niczego nie zmuszał, przeciwnie - czasem mnie ostrzegano, a mimo to dalej brnęłam w związek. Jakie mam deficyty? Dlaczego tak się dzieje, mimo, że mam bardzo dobrze rozwiniętą intuicję?" - zastanawia się Doda w programie.

Kandydaci, z którymi artystka spotyka się w programie zostali wybrani na podstawie jej preferencji. To mężczyźni pochodzący z różnych środowisk, o różnym statusie społecznym, także obcokrajowcy. Po serii 12 randek Doda wybiera czterech, z którymi spotyka się drugi raz. Na koniec wskazuje jednego i spędza z nim romantyczny weekend. Czy stanie się to początkiem wielkiej miłości zobaczymy jesienią w Polsacie.

Program powstał na licencji izraelskiego formatu "Anna’s 12 Steps to Love". W oryginalnej wersji tytułowa Anna związała się z wybranym w programie mężczyzną i założyła z nim rodzinę. Scenariusz do polskiej wersji programu był współtworzony przez Dodę i jest poszerzony o wątki z życia osobistego i zawodowego artystki.

"Doda. 12 kroków do miłości": "Wyglądam jakbym zamieniała mikrofony na k..tasy"

W dodatkowych materiałach z programu, Dorota opowiedziała, jak może być postrzegana przez inne osoby. W typowym dla siebie stylu.

"Teoretycznie wyglądam, jakbym tylko zamieniała mikrofon na ku**sy i ku**sy z mikrofonem. W ogóle tak nie jest. Jestem mega lojalna, mega romantyczna" - stwierdziła Doda podczas rozmowy na leśnej randce z Wiktorem.

"Więc jeśli jest taka opcja w mojej sytuacji, to myślisz, że nie znajdę nie-łobuza nie-nudnego?" - spytała kandydata.

"Nie" - odpowiedział szczerze Wiktor.

"Gó**no. Znajdę", zakończyła piosenkarka.

W znalezieniu mężczyzny jej życia mają jej pomóc randki, na które chodzi w ramach programu i do których starannie się przygotowuje. Na przykład przed randką na basenie ćwiczyła mięśnie pośladków. Takich metod nauczyła się w domu. Opowiedziała o tym taksówkarce, która wiozła ja na spotkanie.

"Mój ojciec jak szedł do kościoła w niedziele z matką, to robił wcześniej pompki, żeby dobrze wyglądać. Latem oczywiście. I się smarował oliwą, żeby mięsień się dobrze nabłyszczał. Nigdy nie lubiłam siedzieć obok niego w ławce w kościele, bo zawsze mnie up...dolił tą oliwą" - wyznała z rozbrajającą szczerością.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Doda | Doda - 12 kroków do miłości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama