DJ Buźka nie żyje. Janusz Roman Kowalewski miał 70 lat

"Przecież On był nieśmiertelny! Odszedł 'Buźka' - świetny DJ i kumpel. Spotkamy się niebawem 'tam u góry' i zmiksujemy jeszcze niejeden utwór. Spoczywaj w spokoju Janusz..." - poinformował Hirek Wrona.

Ceniony DJ i wodzirej zmarł 5 marca w wieku 70 lat. Nie ujawniono przyczyny śmierci. Jego pogrzeb zaplanowany jest na 10 marca na godzinę 14:00 na Cmentarzu Komunalnym w Malborku.

DJ Buźka, czyli Janusz Roman Kowalewski, był postacią niezwykle popularną w Malborku i okolicach. Był lokalnym wodzirejem, DJ-em oraz prezenterem radiowym,

"Posiadam długoletni staż w branży, najdłuższy w promieniu 100 km. Grałem w najlepszych klubach Trójmiasta i Malborka" - mówił o sobie.

"Zawodowo pracuję jako wodzirej. Moja specjalność to wesela, sylwestry oraz inne eventy rodzinne, imprezy dla firm i komercyjne. Także prawdziwe dancingi" - dodawał się DJ Buźka.

Pracował też w Radiu Malbork 90,4 FM.