Diagnoza była dla niego ciosem. Lider rockowej kapeli o chorobie. "To było piekło"
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Mike Ness, wokalista punkowego składu The Social Distortion przyznał, że ostatnie miesiące są dla niego wyjątkowo trudne. Frontman zespołu przeszedł operację usunięcia raka migdałków, a obecnie stara się wrócić do zdrowia na tyle, aby wznowić karierę.
Nowotwór migdałka u Mike'a Nessa, wieloletniego wokalisty i gitarzysty zespołu The Social Distortion, wykryto w czerwcu. Ostatnie miesiące dla muzyka to czas intensywnego leczenia, o którym opowiedział podczas wywiadu w audycji "New & Approved" w radiostacji 95,5 KLOS.
Muzyk przeszedł zabieg usunięcia nowotworu, a następnie radio i chemioterapię, która trwała ponad sześć tygodni.
Diagnoza zmroziła wokalistę The Social Distortion. "Musiałem na nowo uczyć się połykać"
"Wiadomo, że nie było tego w planie. Szok, który się pojawia przy diagnozie, jest nie do ogarnięcia. Następnie była operacja - możesz usłyszeć mój głos, wciąż jest słaby, ledwo mówię. Przed kwietniem, kiedy chcę ponownie wrócić do koncertowania, czeka mnie mnóstwo pracy. Ale minął dopiero miesiąc od zakończenia leczenia. To było piekło, bo nowotwory głowy i szyi są nieco inne niż te niż pozostałe rodzaje, które muszą wniknąć i rozbić główne struktury. Po chorobie musiałem nauczyć się od nowa połykać, mowa powoli staje się silniejsza, a potem w końcu zacznę śpiewać" - opowiadał.
Ness dodał, że o diagnozie dowiedział się w studiu nagraniowym podczas tworzenia nowego albumu. "Byliśmy w połowie. W studiu dostałem telefon i musiałem przerwać. Zadzwonili, wsiadłem w samochód i odjechałem" - komentował.
Dodał też, że z powodu choroby z nową płytą jego zespół wróci dopiero w drugiej połowie 2024 roku. "Chcę zaczekać do przynajmniej jednej trasy koncertowej, aby nabrać mocnego głosu i potem zająć się wokalami" - stwierdził.
Lekarze spodziewają się, że Ness wróci do pełnej formy, która umożliwi mu dalsze występy.
Działająca od 1978 r. grupa Social Distortion uznawana jest za jedną z najpopularniejszych punkowych formacji z USA. Przez cztery dekady działalności sprzedali ponad 3 mln płyt.