Dekadę temu wygrał "Idola". Powrót na scenę talent show

Właśnie mija 13 lat, od kiedy Scotty McCreery zachwycił jurorów swoim występem w amerykańskim "Idolu". Wygrał dziesiątą edycję, co było tylko początkiem jego zawrotnej kariery. Co wokalista robi teraz?

Scotty McCreery wrócił na scenę "Idola"
Scotty McCreery wrócił na scenę "Idola"Michael Tran/FilmMagicGetty Images

Scotty McCreery miał zaledwie 16 lat, kiedy zgłosił się do dziesiątej edycji amerykańskiego "Idola". Jego występ podczas przesłuchań zrobił ogromne wrażenie na jury, w którego skład wchodzili Randy Jackson, Jennifer Lopez i Steven Tyler. Młody wokalista wykonał wtedy swoje interpretacje piosenek "Put Some Drive in Your Country" Travisa Tritta oraz "Your Man" Josha Turnera (sprawdź). Dzięki nim dostał się do następnego etapu, a jego kariera piosenkarza zaczęła nabierać tempa.

Uczestnik talent show szedł jak burza przez wszystkie etapy programu. W końcu znalazł się w finale, w którym zawalczył o nagrodę główną przeciwko Lauren Alainie. Udało mu się pokonać przeciwniczkę i zwyciężyć. Od pamiętnego dla McCreery'ego momentu minęło wiele lat. Artysta postanowił teraz powrócić na scenę "Idola" i pokazać widzom, co udało mu się osiągnąć w trakcie minionej dekady.

Muzyczna droga zwycięzcy "Idola"

Od dziesiątej edycji "Idola", która okazała się szczęśliwa dla McCreery'ego, minęło 13 lat. Artysta dorósł, został mężem oraz ojcem, a jego muzyczna droga również okazała się pełna sukcesów. Wydał pięć albumów, stworzył hity, znane w całej Ameryce i stał się członkiem Grand Ole Opry - najważniejszej audycji radiowej country na świecie.

Obecnie 30-letni Scotty McCreery powrócił także na scenę "Idola". 28 kwietnia zaprezentował oglądającym talent show swój najnowszy singiel. Ballada "Cab in a Solo", opowiadająca o rozstaniu, jest utworem zapowiadającym szósty studyjny album wokalisty. "Rise and Fall" ma zostać oddany w ręce słuchaczy już 10 maja 2024 r.

Scotty McCreery ma wiernych fanów już od przesłuchań

Niektórzy fani wokalisty, dzięki wielkiemu powrotowi, przypomnieli sobie początki kariery McCreery'ego. Śledzili oni jego poczynania w programie już od przesłuchań. "Czuję, jakby to było wczoraj... Jesteś moim ulubionym zwycięzcą 'American Idol'" - napisał jeden z internautów. "Wciąż mam twoją pierwszą płytę CD. Jestem z ciebie taki dumny!" - dodał kolejny słuchacz.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas