Co za sceny w "Jaka to melodia?". Zszokowany Rafał Brzozowski nie wiedział, co powiedzieć
Oprac.: Michał Boroń
W ostatnim odcinku programu "Jaka to melodia?" doszło do niesamowitej historii. "ZROBIŁ TO" - czytamy w opisie występu Karola Fedoruka, który wyrównał rekordowy wynik. Prowadzący Rafał Brzozowski długo nie mógł wyjść z szoku.
Rafał Brzozowski jest stałym prezenterem TVP, prowadzi m.in. program "Jaka to melodia?" oraz "The Voice Senior", gdzie zastąpił Tomasza Kammela. W 2021 roku bezskutecznie próbował zawojować Eurowizję z piosenką "The Ride". W 2023 roku wygrał natomiast koncert Premier na Festiwalu w Opolu. Wokalista z piosenką "W pokoju hotelowym" zdobył pierwsze miejsce w głosowaniu jury.
Przy okazji ostatnich zmian w TVP pojawiły się też głosy, że Brzozowski również może zniknąć z anteny publicznego nadawcy. Plotkuje się, że do prowadzenia ma powrócić Robert Janowski, który był twarzą tego programu w latach 1997-2018. Przypomnijmy, że Janowski od jesieni 2022 r. jest związany z Polsatem, gdzie od 17. edycji zasiada w jury programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Oceniać będzie też uczestników jubileuszowej, 20. edycji, która rusza 8 marca.
Co za sceny w "Jaka to melodia?"
Brzozowski zapowiedział, że kolejny odcinek przejdzie do historii. W piątkowym finale pojawił się Karol Fedoruk, który wprawił prowadzącego w stan osłupienia.
"Nie wiem, czy państwo to widzicie, ale minęła sekunda dopiero... No nie wiem, co powiedzieć państwu" - wydusił z siebie Brzozowski. Po zaledwie dwóch sekundach uczestnik miał już prawie komplet poprawnych odpowiedzi.
Pan Karol ostatecznie wyrównał ustanowiony w 2012 r. rekord należący do Tomka Bednarka, zgadując tytuły wszystkich siedmiu piosenek w zaledwie trzy sekundy. "Tak się piszę historię tego programu" - ekscytował się Brzozowski.