Reklama

Co z powrotem Spice Girls? Tajemnicze spotkanie w Londynie

O powrocie najsłynniejszego girlsbandu lat 90. plotkowano od dłuższego czasu. W piątek 2 lutego doszło do sekretnego spotkania wszystkich pięciu wokalistek w Londynie.

O powrocie najsłynniejszego girlsbandu lat 90. plotkowano od dłuższego czasu. W piątek 2 lutego doszło do sekretnego spotkania wszystkich pięciu wokalistek w Londynie.
Spice Gilrs powróci? /Getty Images /Getty Images

Melanie Brown, Victoria Beckham (przed ślubem z Davidem Beckhamem w 1999 r. w zespole występowała pod panieńskim nazwiskiem Adams), Melanie Chisholm, Geri Horner (znana wcześniej pod panieńskim nazwiskiem Halliwell) i Emma Bunton spotkały się razem po raz pierwszy od 2012 r.

To wtedy cała piątka wystąpiła po raz ostatni - na ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie zaśpiewały wówczas przeboje "Wannabe" i "Spice Up Your Life".

Biznesowe spotkanie w stolicy Wielkiej Brytanii zaaranżował Simon Fuller, były menedżer Spice Girls, pomysłodawca formatu "Idol" i jeden z najbardziej wpływowych ludzi w show-biznesie. To on złożył obietnicę Victorii Beckham, która była najbardziej przeciwna reaktywacji, że nie będzie musiała śpiewać.

Reklama

To właśnie Posh Spice jako pierwsza potwierdziła powrót Spice Girls, publikując na Instagramie wspólne zdjęcie. "Kocham moje dziewczyny! Wiele całusów! Ogromnie podekscytowana" - napisała, dodając hasztagi #friendshipneverends (#przyjaźńnigdysięniekończy) i #girlpower (#siładziewczyn).

Według nieoficjalnych doniesień, powrót Spice Girls ma polegać m.in. na telewizyjnych projektach w Chinach, talent show w telewizji, różnych przedsięwzięciach biznesowych i składance z największymi przebojami grupy.

"The Sun" podaje, że każda z wokalistek ma z tego tytułu otrzymać po 10 mln funtów.

"To jest popowy powrót, o którym nikt nie myślał, że dojdzie jednak do skutku. Po długich negocjacjach Victoria zgodziła się, że to czas na rozpoczęcie nowych projektów" - mówi informator tabloidu.

Marka modowa żony Davida Beckhama w 2017 r. przyniosła stratę w wysokości ponad 8,4 mln funtów, choć w pierwszych latach działalności generowała ponad 60 mln funtów obrotu.

Ze względu na zobowiązania rodzinne i biznesowe (głównie Victorii Beckham i Geri Horner) nie ma co liczyć na światową trasę koncertową.

Wydawało się, że do powrotu może dojść w 2016 r. w związku z 20. rocznicą premiery singla "Wannabe" i debiutanckiej płyty "Spice". Wówczas jednak zainteresowania nie wyraziły Victoria Beckham i Mel C. Pozostałe wokalistki miały zagrać kilka koncertów pod szyldem GEM (od imion Geri, Emmy i Mel B), ale projekt szybko upadł w związku z ciążą Geri Horner.

W latach 90. trzy studyjne płyty Spice Girls rozeszły się w ponad 85-mln nakładzie. Wspomniany album "Spice" stał się największym bestsellerem wszech czasów nagranym przez kobiecą grupę. Szaleństwo na punkcie Spicetek zostało uznane "największym brytyjskim fenomenem muzyki pop od czasów Beatlemanii".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Spice Girls
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy