Christina Aguilera: Powstaje film dokumentalny o gwieździe. "Zainspirowała miliony ludzi"
20 lat temu Christina Aguilera wydała swój przełomowy album, pt. "Stripped". Z tej okazji powstanie film dokumentalny o gwieździe.
Dokument ma być intymnym spojrzeniem na życie i karierę Aguilery. Od dzieciństwa piosenkarki, początków kariery nastoletniej gwiazdy Disneya, potem gwiazdy pop, dziś matki i dojrzałej artystki.
Całość wzbogacą nigdy wcześniej niepublikowane materiały i ekskluzywne zakulisowe ujęcia ukazujące piosenkarkę w nieco innym świetle. Kamera towarzyszyła piosenkarce przez ostatnich 18 miesięcy, zapisując jej występy, ich kulisy, ale również fragmenty życia prywatnego.
Christina Aguillera: Powstaje film dokumentalny o gwieździe. "Zainspirowała miliony ludzi"
"To jedna z najbardziej wpływowych artystek naszych czasów. Jej muzyka zainspirowała miliony ludzi na całym świecie" - podkreśliła w oświadczeniu opublikowanym przez "Rolling Stone" reżyserka Tinga Poo, zapewniając, że stworzony przez nią obraz będzie równie inspirujący, jak muzyka jej bohaterki.
Jak podkreślił w oświadczeniu Loren Hammonds, szef działu filmów dokumentalnych w Time Studios, dla Aguilery dokument jest okazją do podzielenia się ze światem swoją prawdziwą historią.
"Jesteśmy zaszczyceni, że Christina zdecydowała się na współpracę. Jej głos jest jednym z najwspanialszych głosów w naszych czasach, to idealny moment na opowiedzenie jej historii"- dodał.
Jak na razie data premiery, ani tytuł nie są znane. Premiera prawdopodobnie przewidziana jest na przyszły rok.
Christina Aguilera i 20-lecie "Stripped"
21 października w serwisach streamingowych ukaże się specjalna edycja albumu "Stripped" Christiny Aguilery z okazji 20-lecia premiery, z nową okładką i 2 bonusowymi utworami.
Krążek "Stripped", oryginalnie wydany 22 października 2002 roku nakładem RCA Records, był czwartym studyjnym albumem Christiny Aguilery. Ukazał ją w całkowicie nowym brzmieniu i stylu, porzucając przy tym wizerunek popowej idolki na rzecz realnej i wiarygodnej feministki.
Gwiazda przy pomocy "Stripped" chciała zerwać z wizerunkiem grzecznej dziewczynki. W związku z tym na okładce zaprezentowała się naga od pasa w górę, a do pierwszego singla "Dirrty" (który paradoksalnie lepiej przyjął się w Europie niż w USA) nakręcono odważny teledysk, który częściowo został ocenzurowany.