Całe życie wstydzi się twarzy. Przeszła kolejną operację plastyczną
Oprac.: Mateusz Kamiński
Sia zawsze, gdy tylko pojawia się publicznie, zasłania swoją twarz. Gwiazda nigdy nie ukrywała, że ma problemy z samoakceptacją, a ostatnio przeszła zabieg, który miałby pomóc jej radzić sobie z brakiem pewności siebie.
Sia zasłynęła nie tylko wyjątkową barwą głosu, którą świat poznał w utworze "Titanum", ale też dzięki tajemniczemu wizerunkowi. Podczas występów na żywo pojawiała się w ogromnej blond peruce zasłaniającej twarz. Gwiazda przez lata chciała poprawić swój wygląd m.in. dzięki ćwiczeniom, ale źle miały wpływać na nią leki na tarczyce. Wokalistka, która zmaga się z kompleksami, zdecydowała się przejść zabieg liposukcji, by poczuć się lepiej.
"Wiedzcie, że mam szczęście, posiadając środki, by zmienić mój wygląd i nie chcę, żebyście myśleli, że wzięło się to z diety oraz ćwiczeń" - oświadczyła. Ponadto poprosiła fanów, by modlili się o nią i zbytnio jej nie oceniali, gdyż publiczne oceny bardzo ją niepokoją - przez nie, czuje się źle.
To nie pierwszy raz, gdy Sia poddała się takiemu zabiegowi. "People" przypomina, że w 2021 roku przyznała się do odsysania tłuszczu na podbródku i z brzucha. Ostatecznie efekty jej nie zadowoliły, więc porzuciła ten rodzaj działań. To niejedyne zabiegi, jakie przeszła - podczas wręczania nagrody dr Benowi Talei w październiku tego roku, wyznała zgromadzonym, że jest bardzo zadowolona z jego usług, a niedawno wykonał jej "niesamowity lifting twarzy".
Czytaj też: