Reklama

Cała Polska zna jej przeboje. 91-letnia Sława Przybylska zdradziła sekret swojej formy

W "Pytaniu na śniadanie" pojawiła się Sława Przybylska pamiętana z przeboju "Pamiętasz była jesień". 91-letnia piosenkarka zdradziła m.in., czemu zawdzięcza swoją formę.

W "Pytaniu na śniadanie" pojawiła się Sława Przybylska pamiętana z przeboju "Pamiętasz była jesień". 91-letnia piosenkarka zdradziła m.in., czemu zawdzięcza swoją formę.
Sława Przybylska w "Pytaniu na śniadanie" /AKPA

Sława Przybylska w "Pytaniu na śniadanie" odpowiadała na pytania Beaty Tadli i Tomasza Tylickiego.

"Dla mnie ćwiczenia nie są obowiązkiem, ale radością. Wstaję rano i widzę za oknem brzozy, a jak była jesień i jeszcze miały liście, to one tańczyły z wiatrem. Od brzóz uczyłam się tańca. Rozmawiam z brzozami, one mają moc, która powoduje radość. Dzisiaj śpią, bo nie mają już liści, więc nie mogłam się z nimi dogadać" - ujawniła 91-letnia gwiazda polskiej piosenki.

Reklama

Sława Przybylska imponuje formą w TVP

"Nie zwracam uwagi na przemijanie. Mówi się, że nie mam czasu, czas ucieka, on wcale nie ucieka, on jest abstrakcją, tajemnicą, on jest wieczny, on nie przemija, tylko my przemijamy" - dodała Sława Przybylska.

Piosenkarka zdradziła, że jest w bardzo dobrym kontakcie z boginią Hebe - symbolem młodości.

"W związku z tym będę śpiewać, ale do wiecznej młodości" - powiedziała w śniadaniówce TVP.

Sława Przybylska nie zamierza kończyć kariery

Wokalistka debiutowała na szerszej scenie pod koniec lat 50. XX wieku. Największą popularność zdobyła dzięki utworowi "Pamiętasz była jesień" (posłuchaj!) przygotowanej do filmu "Pożegnania" Wojciecha Hasa oraz piosenkom "Nie kochać w taką noc to grzech" i "Gdzie są kwiaty z tamtych lat" (posłuchaj!).

Sława Przybylska i Jan Krzyżanowski poznali się w 1963 r. podczas jednego z jej koncertów. Rok później byli małżeństwem.

Wówczas piosenkarka miała za sobą rozwód i osobistą tragedię. Pierwszego męża, Jerzego Kostarczyka, poznała w trakcie studiów w Szkole Głównej Służby Zagranicznej. Ślub wzięli jesienią 1953 roku. Wkrótce powitali na świecie córeczkę, której dali na imię Blanka (obecnie mieszka w Szwecji). Małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu.

Później zakochała się z wzajemnością w reżyserze Andrzeju Munku (m.in. "Zezowate szczęście"), który miał jednak żonę. Przybylska zgodziła się grać rolę "tej trzeciej" w tym układzie. 20 września 1961 r. Munk zginął w wypadku samochodowym pod Łowiczem.

W filmie "Zezowate szczęście" Sława zagrała piosenkarkę, śpiewając utwór "Kriegsgefangenenpost". Znalazła się też w obsadzie filmu "Niewinni czarodzieje" Andrzeja Wajdy.

Na przestrzeni lat 1974-1987 współpracowała z Teatrem "Stara Prochownia", była aktorką i piosenkarką "Teatru na Targówku" w Warszawie. Zagrała w wielu spektaklach teatralnych, m.in.: "Toast weselny", "Bukiecik alpejskich fiołków", "Ballada o miłości zagrożonej".

W 2001 roku ukazała się obszerna i bogato ilustrowana biografia artystki pod tytułem: "Oblicza Sławy" autorstwa Róży Jaśkowskiej i Jana Krzyżanowskiego.

W listopadzie 2022 r. w wieku 83 lat zmarł Jan Krzyżanowski. Para była razem blisko 60 lat.


INTERIA.PL/Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Sława Przybylska | Pytanie na śniadanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy