Bryan Adams promuje kalendarz Pirelli. Zobacz teledysk "On the Road"

"On the Road" i "Kick Ass" to dwa nowe utwory zapowiadające szykowany na marzec 2022 r. album "So Happy It Hurts" Bryana Adamsa. Kanadyjski muzyk pierwszym z nich promuje także kalendarz Pirelli, w którym znajdują się zdjęcia jego autorstwa.

Bryan Adams promuje kalendarz Pirelli ze swoimi zdjęciami
Bryan Adams promuje kalendarz Pirelli ze swoimi zdjęciamiS Meddle/ITV/REX/ShutterstockEast News

Przypomnijmy, że Bryan Adams poza występami na scenie jest też cenionym autorem zdjęć. Fotografował m.in. królową Elżbietę II, Micka Jaggera, Amy Winehouse czy Naomi Campbell. Na koncie ma albumy zdjęciowe "American Woman", "Exposed", "Wounded: The Legacy of War" (zdjęcia weteranów wojennych) czy "Homeless".

Po raz pierwszy w historii kalendarza Pirelli, tematem przewodnim będzie muzyka. Pod hasłem "On the Road" Adams wykonał portrety takich wykonawców, jak m.in. Cher, Iggy Pop, Jennifer Hudson, Rita Ora, Normani, Kali Uchis, Grimes, St. Vincent czy Saweetie.

"On the Road" to także tytuł jednego z dwóch nowych singli Kanadyjczyka - na plan teledysku zaprosił swoich kolegów i koleżanki po fachu, wspomnianych Cher, Iggy'ego Popa, Jennifer Hudson i Ritę Orę. Temat klipu też nieprzypadkowy - dramatyczna, wizualna podróż przez dzień z życia koncertującego muzyka.

Tego samego dnia 62-letni Adams wypuścił również utwór "Kick Ass". Oba nagrania zapowiadają szykowany na marzec 2022 r. album "So Happy It Hurts". "Kick Ass" zaczyna się "kazaniem" wprowadzającym, legendarnego członka grupy Monty Pythona - Johna Cleese'a, które w zasadzie podsumowuje piosenkę. "Na świecie nie ma wystarczająco dużo rock and rolla... i koniec! Więcej gitar, więcej bębnów, dołącz do nas i daj się porwać!" - czytamy.

Przypomnijmy, że Bryan Adams pod koniec listopada przyleciał do Mediolanu, gdzie miał osobiście promować kalendarz Pirelli. Po przylocie do Włoch uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa - po raz drugi w ciągu miesiąca. We Włoszech trafił na izolację.

Wcześniej poznaliśmy tytułowy singel z płyty "So Happy It Hurts".

"Pandemia i lockdown uświadomiły nam wszystkim, że odebranie człowiekowi spontaniczności jest jak najbardziej realne. Nagle odwołano wszystkie trasy, koncerty. Nikt nie mógł nawet wsiąść do samochodu i pojechać przed siebie" - mówił wówczas Bryan Adams.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas