Reklama

"Bohemian Rhapsody": jest decyzja KRRiT po "Debacie o kinie"!

"Debata o kinie" po emisji filmu "Bohemian Rhapsody" oburzyła niektórych widzów TVP, którzy prędko po emisji złożyli skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Teraz poznaliśmy decyzję państwowego organu.

"Debata o kinie" po emisji filmu "Bohemian Rhapsody" oburzyła niektórych widzów TVP, którzy prędko po emisji złożyli skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Teraz poznaliśmy decyzję państwowego organu.
Michał Rachoń prowadził dyskusję "Debata o kinie" /Jakub Kaminski/EastNews /East News

Przypomnijmy, że kilka dni po 30. rocznicy śmierci Freddiego Mercury'ego na TVP1 można było obejrzeć hit "Bohemian Rhapsody". Telewizja Polska zdecydowała się nie zostawiać go jednak bez komentarza i zorganizowała niemal godzinną debatę na temat zespołu Queen i zmarłego lidera zespołu.

Sprawdź tekst i tłumaczenie "Bohemian Rhapsody" w serwisie Tekściory.pl!

Dyskusji przewodził Michał Rachoń, i to właśnie segment z jego udziałem zażenował widzów. Ci wytknęli gościom (w studiu wypowiadali się: Jędrzej Kodymowski, Piotr Lisiewcz, Piotr Bernatowicz i Mikołaj Mirowski) braki w wiedzy (m.in. posługiwanie się złą datą powstania utworu "Bohemian Rhapsody") i wykorzystanie filmu do nagonki na osoby LGBT+.

Reklama

Absurdalne tezy podczas "Debaty o kinie"

Wśród tez, które postawiono w programie była ta o tym, że Freddie Mercury nie afiszował się swoją seksualnością. "To była przez długi czas ukrywana sprawa. On się po prostu z tym nie afiszował" - mówił Kodym. Piotr Lisiewicz stwierdzał natomiast, że od "Freddiego biła wrażliwość, której brakuje obecnym środowiskom LGBT - teraz jest odwrotnie, mają burzyć naszą kulturę". W studiu sugerowano również, że to homoseksualizm był "jego częścią drogi do upadku".

KRRiT: debata nie naruszyła przepisów

Po programie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji niedługo po emisji trafiła skarga na nadawcę za "skupienie się na orientacji seksualnej zamiast na twórczości artysty". Poznaliśmy właśnie decyzję KRRiT, które uznało, że audycja nie naruszyła dozwolonych zasad. 

"W analizowanym materiale nie stwierdzono obecności treści obraźliwych, mowy nienawiści czy innych wypowiedzi, które naruszałyby przepisy ustawy z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji" - poinformowała Karolina Czuczman z zespołu rzecznika prasowego KRRiT.

Widzowie zażenowani tym, co zobaczyli w TVP

Jeszcze w trakcie trwania programu i zaraz po nim, komentujący w sieci nie zostawiali na TVP suchej nitki.

"W TVP1 po znakomitym filmie "Bohemian Rhapsody" o Freddie Mercury'm, pogadanka dla widzów, żeby przypadkiem nie pomyśleli, że TVP pochwala LGBT. Jest pochwała Freddiego za to, że 'nie afiszował się a nawet ukrywał' swój homoseksualizm, w przeciwieństwie do dzisiejszych LGBT" - napisał na Twitterze Krzysztof Luft.

"Ta absolutnie kuriozalna dyskusja wokół 'Bohemian Rhapsody' mogłaby być właściwie ilustracją całej filozofii "kontrrewolucji kulturalnej" współczesnej prawicy: to ich 'nieideologiczne' spojrzenie na kulturę "spoza ideologii LGBT" polega na mówieniu właściwie non stop o LGBT" - komentował Jakub Wencel.

"Bohemian Rhapsody" - kinowy hit o Queen.

Światowa premiera filmu "Bohemian Rhapsody" odbyła się 23 października 2018 r. Polscy widzowie mogli oglądać go w kinach od 2 listopada. W rolę Freddiego Mercury'ego wcielił się mający egipskie korzenie aktor Rami Malek.

Film - zdobywca czterech Oscarów, w tym m.in. dla najlepszego aktora w roli pierwszoplanowej - opowiada historię Mercury'ego i jego kolegów z Queen od momentu założenia grupy aż do koncertu Live Aid w 1985 roku.

"Bohemian Rhapsody" (sprawdź tytułową piosenkę!) to nie tylko najbardziej dochodowa biografia muzyczna w historii, ale także czwarty najbardziej dochodowy film wytwórni Fox. Do tej pory więcej zarobiły tylko produkcje "Avatar", "Titanic" oraz "Gwiezdne wojny: część I - Mroczne widmo".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy