Beyonce z okazji 40. urodzin napisała specjalny list do fanów. "Miałam dreszcze ze wzruszenia"
Beyonce opublikowała w mediach społecznościowych odręcznie napisany list, w którym zawarła swoje przesłanie do fanów. Zdradziła w nim, że choć wiele w życiu udało się jej osiągnąć, dopiero teraz, kiedy skończyła 40 lat, doceniła, jaka jest szczęśliwa.
O życiu Beyonce wiadomo tylko tyle, ile ona sama chce zdradzić. Piosenkarka i jej mąż Jay-Z są uznawani za najbardziej wpływową parę w światowym show-biznesie, a ich majątek szacuje się na 1,5 miliarda dolarów, jednak w przeciwieństwie do wielu innych gwiazd tego formatu, w ich życia nie ma skandali ani sensacji.
Beyonce na swoim Instagramie wielomilionowej grupie followersów pokazuje głównie swoje modowe stylizacje przygotowywane najczęściej na wspólne wyjścia z mężem. I nawet jeśli na jej zdjęciach pojawia się ultraluksusowy jacht lub prywatny samolot, to nie one są na pierwszym planie.
Znacznie więcej prywatnych momentów gwiazda pokazuje na swojej stronie internetowej beyonce.com i to tam właśnie uczciła swoje 40. urodziny, które obchodziła 4 września.
Z tej okazji opublikowała intrygujący kolaż zdjęć, ukazującym całe jej życie. W każdą fotografię można kliknąć i zobaczyć ją w większym formacie. Warto, bo kolaż zawiera niepublikowane fotografie ukazujące dzieciństwo gwiazdy, najważniejsze momenty kariery w zespole Destiny's Child, solowe projekty, odbierane nagrody, a także urocze rodzinne kadry z mężem Jayem-Z, córką Blue Ivy oraz bliźniakami Sirem i Rumi.
Beyonce podarowała swoim fanom coś jeszcze - odręcznie napisała do nich bardzo osobisty list, który też został pokazany na jej stronie internetowej. Podziękowała w nim za ogrom życzeń i miłych słów, jakie ciągle dostaje od dnia urodzin. "Jestem bardzo wdzięczna każdej inspirującej osobie, która chciała poświęcić swój czas, aby wysłać mi te wszystkie piękne wiadomości. Gdy je czytałam i oglądałam, popłakałam się i miałam dreszcze ze wzruszenia. Dziękuję za Wasze filmy, posty, playlisty i życzenia, będę do nich zawsze wracać" - napisała wzruszona gwiazda.
W swoim liście Beyonce zdradziła także, czego się o sobie dowiedziała, gdy skończyła 40 lat. "Dopiero w tym roku naprawdę zrozumiałam, co to znaczy żyć pełną życia i cieszyć się chwilą. Jak ważne jest to, aby umieć się zatrzymać i powąchać róże. Im dojrzalsza się staję, tym więcej rozumiem i tym głębsze jest moje uczucie szczęścia. Przeszłam długą drogę i wiele poświęciłam, ale w końcu daję sobie pozwolenie na cieszenie się tym, na co tak ciężko pracowałam przez całe życie" - wyznała piosenkarka.
Beyonce poruszyła w liście także ważny temat starzenia się. "Ktokolwiek będzie próbował wmawiać kobietom, że kiedy kończą 40 lat, są stare lub nic niewarte, absolutnie nie ma racji. To zdecydowanie najlepszy czas w moim życiu. I jestem przekonana, że wiele, wiele dobrego przede mną!" - stwierdziła.