Benjamin Keough nie żyje. Wnuk Elvisa Presleya miał 27 lat
Prawdopodobnie samobójstwo było przyczyną nagłej śmierci wokalisty Benjamina Keough, wnuka Elvisa Presleya.
Według informacji portalu TMZ, Benjamin Keough (sprawdź!) zmarł w Calabasas w Kalifornii w niedzielę (12 lipca) na skutek postrzału w głowę.
"Lisa jest kompletnie załamana i zdruzgotana, ale stara się być silna, ze względu na swoje pozostałe dzieci: 11-letnie bliźniaczki i najstarszą córkę Riley. Uwielbiała Benjamina, był miłością jej życia" - przekazał w oświadczeniu menedżer jego matki Lisy Marie Presley, Roger Widynowski.
27-letni Benjamin był synem córki Elvisa Presleya i jej ówczesnego partnera, Danny'ego Keough, także muzyka (posłuchaj!). Lisa Marie i Danny byli małżeństwem w latach 1988-94. Potem matka Benjamina poślubiła Michaela Jacksona (1994-96), aktora Nicolasa Cage'a (2002-04). Czwartym mężem był Michael Lockwood (od 2016 r. są w separacji) i to on jest ojcem bliźniaczek.
Lisa Marie Presley kończy 50 lat
"On jest tak bardzo podobny do Elvisa! Pewnego razu wszedł za kulisy koncertu, zapadła cisza, wszyscy się odwrócili i prosili go o zdjęcie, bo to było po prostu niesamowite. Czasami jestem oszołomiona, gdy na niego patrzę" - mówiła kilka lat temu Lisa Marie Presley o swoim synu.
Sam Benjamin twierdził, że nie chciałby być porównywany do swojego słynnego dziadka.
"Muzyka nie będzie miała nic wspólnego z Elvisem" - podkreślał w 2009 r., kiedy pojawiły się informacje, że podpisał warty 5 mln dolarów kontrakt płytowy.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli potrzebujesz pomocy, porozmawiaj otwarcie o problemach z osobą, której ufasz, zadzwoń 116 123 lub 116 111 lub wejdź na stronę www.pokonackryzys.pl.