Behemoth: Kiedy nowa płyta "Opvs Contra Natvram"? Zobacz teledysk "Ov My Herculean Exile" i sprawdź tekst

Do sieci trafił właśnie teledysk "Ov My Herculean Exile" metalowej grupy Behemoth. W ten sposób Nergal i jego ekipa zapowiedział premierę nowej płyty "Opvs Contra Natvram". Co już wiemy o tym wydawnictwie?

Behemoth w nowej odsłonie
Behemoth w nowej odsłonieSylwia Makris & Christian Martin Weissmateriały prasowe

Grupa Behemoth ujawniła szczegóły nadchodzącej płyty "Opvs Contra Natvram", która jest następcą wysoce ocenianych albumów "The Satanist" (2014) i "I Loved You At Your Darkest" (2018).

Nowe wydawnictwo będzie miało swoją premierę 16 września, a już dziś startuje pre-order wydawnictwa, w tym dostępne tylko na Mystic.pl wydanie limitowane, w postaci boxu z plakatem z autografami zespołu.

Do sieci trafił właśnie teledysk do pierwszego singla "Ov My Herculean Exile". Za klip odpowiada Zuzanna Plisz.

"Ov My Herculean Exile" jest już znany amerykańskiej publiczności. Behemoth zaprezentował go na żywo podczas swojej największej w historii trasy koncertowej po Ameryce. To podczas tych występów fani mogli zobaczyć nowy wizerunek Nergala z łysą głową.

"Tytuł albumu oznacza pójście pod prąd. To jakby negatyw wartości, moralności i etyki, którym się zdecydowanie sprzeciwiam. Ciągle zmagam się z destrukcyjnymi tendencjami w popkulturze - ograniczanie czy wręcz zakazywanie kultury, media społecznościowe i inne narzędzia, które moim zdaniem są bardzo niebezpieczną bronią w rękach ludzi, którzy nie są absolutnie kompetentni, żeby osądzać innych. Z perspektywy artysty uważam to za bardzo destrukcyjne, niepokojące i ograniczające. Pokazuję temu wszystkiemu środkowy palec" - tłumaczy Nergal.

"Na nowej płycie znajduje się utwór zatytułowany 'Neo-Spartacvs'. Spartakus był jednym z najbardziej znanych buntowników w historii - wystąpił on przeciwko najpotężniejszemu imperium wszech czasów. W końcu to ja krzyczę: 'Jestem Spartakusem, i ty jesteś nim również!'. Chcę rozpalić ten płomień buntu. Jeśli coś wydaje ci się układać nie tak, jak tego chcesz - zmierz się z tym!" - dodaje lider grupy Behemoth, podkreślając, że nowy album to "najbardziej przemyślana i najbardziej dojrzała rzecz, jaką stworzyliśmy".

Behemoth to zespół słynący ze skrupulatnej dbałości o szczegóły i absolutnej twórczej kontroli. Tym razem, w wyniku pandemii, ekipa Nergala nie była ograniczona żadnymi deadline'ami, co pozwoliło na niemal bezprecedensowy poziom skupienia na procesie pisania i nagrywania.

"Cały ten rok zlewa się dla mnie w jedną całość, ale podczas sesji poświęcaliśmy cztery czy pięć dni tylko na jedną partię gitary, ponownie nagrywaliśmy materiał, wracaliśmy do tego co zarejestrowaliśmy wcześniej po kilka razy - to było niesamowite. Jak wszyscy na świecie, znalazłem się w zupełnie bezprecedensowej sytuacji - w całym tym paraliżu. Nie miałem tak dużo wolnego czasu od momentu swojej hospitalizacji związanej z białaczką" - mówi Nergal.

"Wielka trasa koncertowa ze Slipknotem, która była dla nas z jednej strony totalnym sukcesem, z drugiej tak wykańczająca, że aż prosiłem cały wszechświat o jakieś lekarstwo. To było coś, czego naprawdę potrzebowałem: nie spieszyć się, po prostu oddychać i żyć. To było fantastyczne uczucie, bo kiedy jesteś profesjonalnym muzykiem, żyjesz w zasadzie tylko cyklami koncertowymi".

Album "Opvs Contra Natvram" został wyprodukowany przez Behemoth, a obowiązku inżyniera dźwięku podjął się Daniel Bergstrand, uznany producent między innymi Meshuggah, Dimmu Borgir i In Flames. Miks to dzieło Joe Barresiego, którego CV obejmuje współpracę m.in. z Queens of the Stone Age, Nine Inch Nails, Alice In Chains i Tool.

"Nie chodzi o to, jak profesjonalnie brzmisz, ponieważ w dzisiejszych czasach wszystko brzmi profesjonalnie i jest przeprodukowane. Nie musisz robić wszystkiego perfekcyjnie - po prostu pozwól swojemu dziełu oddychać. Kiedy słuchasz Davida Bowie, słyszysz, że każdy utwór ma swoją tożsamość. Pewnego dnia zadałem sobie pytanie: Czy scena naprawdę potrzebuje kolejnego albumu, który brzmi jak wszystko inne? Każda płyta, którą nagrałem, to jestem ja stojący przed pieprzonym Mount Everest. Czy mi się to uda? Cóż, jak nie spróbuję, to się nie dowiem".

Behemoth - szczegóły płyty "Opvs Contra Natvram":


"Post-God Nirvana"
"Malaria Vvlgata"
"The Deathless Sun"
"Ov My Herculean Exile"
"Neo-Spartacvs"
"Disinheritance"
"Off To War!"
"Once Upon A Pale Horse"
"Thy Becoming Eternal"
"Versvs Christvs".

Nergal (Me And That Man): Kocham PolskęINTERIA.PL