Beata Kozidrak w "Śpiewajmy razem. All Together Now". Co wydarzyło się w pierwszym odcinku?
Za nami pierwszy odcinek drugiej serii programu "Śpiewajmy razem. All Together Now". Czy komuś udało się postawić na nogi całą setkę jurorów?
"Śpiewajmy razem. All Together Now" opiera się na jednym prostym założeniu - zaśpiewać tak, by porwać do wspólnego śpiewania i zabawy jak największą liczbę jurorów. Im więcej jurorów wstanie ze swoich miejsc i zaśpiewa z uczestnikiem, tym wyższy będzie jego wynik. Program składał się z ośmiu odcinków. Dwójka wokalistów, która w każdym odcinku poderwie z krzeseł największą liczbę sędziów, przechodzi do finałowego odcinka, w którym zawalczą o nagrodę pieniężną w wysokości 100 tys. zł.
W drugiej edycji pojawiło się trochę zmian - w roli kapitana 100-osobowego jury Ewę Farną zastąpiła Beata Kozidrak z grupy Bajm, a nowym prowadzącym został Mariusz Kałamaga, były członek kabaretu Łowcy.B (zmienił Igora Kwiatkowskiego, niegdyś kabaret Paranienormalni).
W jury ponownie pojawili się m.in. Krzysztof Jaryczewski (pierwszy wokalista Oddziału Zamkniętego), Anja Orthodox (wokalistka Closterkeller), Dariusz Kordek (aktor musicalowy, teatralny i filmowy), Jacek Dewódzki (były wokalista Dżemu), raper CNE, Madox, Ramona Rey, uczestnik wielu talent show Juliusz Kamil i Paweł Stasiak z Papa D.
Nowe twarze wśród jurorów to m.in. Titus (Acid Drinkers), Wanda Kwietniewska, Gabriel Fleszar, małżeństwo Ruda i Łukasz Lazer (Red Lips), Tomek Lubert (Virgin) oraz Drak i Jelonek z metalowej grupy Hunter.
Zobacz w całości pierwszy odcinek drugiej serii "Śpiewajmy razem. All Together Now":
Wśród uczestników nie zabrakło wykonawców, którzy już wcześniej próbowali swoich sił w innych programach typu talent show, jak "Must Be The Music", "Mam talent" czy "Aplauz, aplauz", z reguły bez większych sukcesów.
Maksymalne 100 punktów i awans do finału zdobyła Beata Noszczyńska z Poznania, która zaśpiewała przebój "Szklanka wody" grupy Bajm.
"Poradziłaś sobie z tym utworem, choć nie jest on łatwy" - doceniła śpiewająca go w oryginale Beata Kozidrak.
Przebój Bajmu usłyszeliśmy też w dogrywce, kiedy o drugie miejsce w finale zmierzyli się Ada Dijuk i Anna Dijuk-Bajok (matka i córka zaśpiewały w duecie "Ta sama chwila") oraz Wojciech Kroczak ("Autobiografia" Perfectu). Awansował rodzinny duet.
Wcześniej pan Wojciech od rozemocjonowanej i wdzięczącej się do uczestników Kozidrak usłyszał tekst: "Wojtek, nie daruję ci tej nocy!", nawiązujący do tytułu piosenki Bajmu "Józek, nie daruję ci tej nocy". Inni jurorzy nie byli jednak tak zachwyceni jego występem, a wręcz byli lekko rozczarowani takim wykonaniem polskiego klasyku.
Wokalistka Bajmu uroniła też kilka łez po występie Karola Bergera, który zaśpiewał "Lubię wracać tam, gdzie byłem" nieżyjącego już Zbigniewa Wodeckiego.