Ariana Grande oświadczyła, że zostaje singielką
Fani Ariany Grande w ostatnim czasie zastanawiali się, z kim aktualnie umawia się ich idolka. Wokalistka szybko zareagowała na te spekulacje i oświadczyła na Twitterze, że do końca tego roku, a może nawet na zawsze, ma zamiar zostać sama i z nikim się nie wiązać.
W ubiegłym roku sukcesy zawodowe Ariany Grande nie szły w parze z jej życiem osobistym. Wokalistka stała się jedną z najpopularniejszych artystek na świecie, jej utwory biły rekordy słuchalności oraz otrzymała kilka prestiżowych wyróżnień.
Równocześnie był to czas, kiedy opłakiwała swojego byłego chłopaka - rapera Maca Millera, który zmarł z powodu przedawkowania mieszanki narkotyków, alkoholu i leków przeciwbólowych oraz zerwała zaręczyny z komikiem Petem Davidsonem.
Z tym drugim rozliczyła się na wydanym w listopadzie singlu "Thank U, Next", który promuje jej nadchodzący album o tym samym tytule.
Numer otwiera zwrotka, w której Grande wyznaje, że myślała, że to związek z Big Seanem będzie jej ostatnim. Opowiada również, że dziś śmieje się z piosenek, które pisała pod wpływem uczuć do Ricky'ego Alvareza, jest wdzięczna Pete'owi Davidsonowi, z którym niemal stanęła na ślubnym kobiercu i chciałaby móc także podziękować Malcolmowi (Macowi Millerowi - przyp. red.) , "bo był aniołem".
Po premierze utwory fani zaczęli zastanawiać się, kto będzie następnym chłopakiem wokalistki. Ta jednak na Twitterze odpowiedziała w zdecydowanym tonie. "Spoiler. Do końca tego roku / życie nie będzie nikogo. Proszę wrócić do tego wpisu w przypadku przyszłych pytań" - napisała do jednego z użytkowników, sugerując, że nie ma zamiaru wchodzić w żadne poważniejsze relacje w najbliższym czasie.
Przypomnijmy, że do tej pory Ariana Grande do końca nie otrząsnęła się z tragicznych wydarzeń w jej życiu. W maju 2017 roku na jej koncercie doszło do zamachu terrorystycznego, w wyniku którego zginęły 22 osoby. "Nie sądzę, że kiedykolwiek będę wiedziała, jak o tym mówić i nie płakać" - wyznała gwiazda podczas rozmowy z Jimmym Fallonem i dodała, że cierpi na syndrom stresu pourazowego.
Sukcesy zawodowe oraz, jak twierdzi wokalistka, wsparcie fanów, wiele jej daje i pomaga iść dalej. W tym roku Ariana Grande wyruszy światową trasę koncertową, podczas której wystąpi również w Polsce. 9 września zaśpiewa w Tauron Arenie Kraków, gdzie promować będzie utwory z albumu "Sweetener" oraz zapowiedzianego "Thank U, Next".
Z kolei w sylwestra Grande opublikowała zdjęcie, pod którym wspomniała, jak trudny był dla niej mijający rok. "Żegnaj 2018, ty popie***eńcu" - napisała.