Anita Lipnicka: "Ptasiek" w hołdzie dla zmarłego przyjaciela
Poniżej możecie zobaczyć animowany teledysk "Ptasiek" Anity Lipnickiej.
Za koncepcję i realizację teledysku odpowiadają Anita Lipnicka i Mark Gray. Ten drugi jest także autorem animacji.
"Ptasiek" to zarazem zapowiedź jesiennej trasy "Na osi czasu". Podczas najbliższych koncertów 40-letnia wokalistka zaprezentuje przekrojowy materiał z jej dotychczasowej twórczości oraz kilka premierowych utworów zapowiadających nowy album studyjny. Jednym z nich jest singel "Ptasiek".
"Niektóre piosenki same proszą się na ten świat. Przychodzą i męczą człowieka, póki ich nie nagra. Tak było z upartym 'Ptaśkiem'... Kilka lat temu, robiąc porządki w komputerze, odnalazłam w swoich archiwach plik ze studyjnym nagraniem utworu 'Bluebeard' autorstwa Ś.P. Nicka Talbota (aka Gravenhurst). Prosta rzecz: mój wokal plus jego hipnotyczna gitara - nic więcej. Poznaliśmy się w Londynie, gdy pracowałam nad płytą 'Hard Land of Wonder'. Był dla mnie jedną z najważniejszych postaci niezależnej sceny brytyjskiej, podziwiałam jego natchnione kompozycje, tajemnicze teksty i rasowe w brzmieniach, niepokojące produkcje. To on wyszedł z pomysłem, bym zaśpiewała jego piosenkę. Twierdził, że jest 'taka moja'... Niestety nigdy nie mieliśmy okazji dokończyć tego nagrania - życie rozstawiło nas po kątach. Zostały nam listy, długie wirtualne rozmowy, o sprawach ważnych, trywialnych bzdurach, o muzyce..." - opowiada o nowym utworze Anita Lipnicka.
"Ostatni raz widziałam Nicka w Warszawie we wrześniu 2010 r. na jego solowym koncercie w klubie Powiększenie. W grudniu 2014 r. dotarła do mnie wiadomość o jego nagłej śmierci. Zapadłam się 100 pięter w dół. Straciłam kogoś ważnego... Wtedy wygrzebałam nasze nagranie, wrócił do mnie obraz studia w Dorset, gdzieś na wsi zasypanej śniegiem. Poczułam, że jestem mu winna tę piosenkę. Zaczęłam śpiewać ją z zespołem na koncertach. Wiosną tego roku postanowiłam dopisać swoje słowa. I tak oto Nick stał się inspiracją do polskiej wersji własnej kompozycji - urodził się z tego 'Ptasiek'. Wspomnienie o człowieku nieprzystającym do rzeczywistości, wrażliwcu bez skóry, o duchu w świetle dnia ("Ghost in Daylight" to tytuł ostatniej płyty Nicka Talbota)" - kontynuuje wokalistka.
Zobacz również:
"'Ptasiek' to opowieść o nieśmiertelności ideałów. O czystości uczuć i naiwności prawdy, która zawsze znajdzie drogę, by wędrować dalej, niczym choroba zakaźna przenoszona z serca do serca" - dodaje Lipnicka, dziękując jednocześnie Talbotowi.
W ostatnim czasie o Anicie Lipnickiej było głośno z powodów pozamuzycznych - u wokalistki zdiagnozowano guza ślinianki przyusznej; po 12 latach rozpadł się też jej związek z Johnem Porterem (parą byli także na scenie).