Andrzej Piaseczny w szpitalu. Jest nowe oświadczenie

W sieci pojawiło się kolejne oświadczenie menedżementu Andrzeja Piasecznego. Ujawniono, w jakim stanie jest wokalista. W dodatkowym poście ostrzeżono fanów gwiazdora przed oszustami, którzy podszywają się pod piosenkarza.

Ujawniono, w jakim stanie obecnie jest Andrzej Piaseczny
Ujawniono, w jakim stanie obecnie jest Andrzej PiasecznyLeszek Kotarba Reporter

Andrzej Piaseczny zachorował na COVID-19 ponad 10 dni temu. Domowe leczenie nie przyniosło jednak efektów. To sprawiło, że 50-letni gwiazdor trafił do szpitala.

Wideo opublikowane z łóżka szpitalnego obiegło sieć. Widać na nim, jak podpięty pod tlen wokalista ma spore problemy ze złapaniem oddechu.

"Kochani. Wolałbym się w tym stanie w ogóle nie pokazywać, ale jest jednak wielu ludzi, którzy mają w nosie to, co może z nami wydarzyć. Też myślałem, że przejdę to wszystko spacerkiem, ale po 10 dniach chorowania w domu musiałem się znaleźć tutaj. Bardzo przepraszam wszystkich, z którymi mieliśmy się spotkać na koncertach, ale to przecież wszystko wróci. Bądźcie zdrowi i proszę trzymajcie się zasad bezpieczeństwa i higieny. Bardzo też dziękuję wszystkim, którzy z pasją i zaangażowaniem się mną tu opiekują" - powiedział z wielkim trudem Piaseczny.

Kolejne wiadomości do mediów zaczęła przekazywać menedżerka artysty - Julita Janicka.

"Nie wszystko jest na sprzedaż i czasem robimy rzeczy, których normalnie byśmy nie zrobili / a zmieniamy swoje zasady gdy jest potrzeba zwrócenia uwagi na coś ważnego, nie na siebie Pani Violu, tylko na problem. Ale tak zachowują się ludzie spełnieni, z otwartymi głowami, pełni empatii, czego i Pani Violi życzę" - napisała w mediach społecznościowych Janicka, przy okazji odpowiadając Violki Kołakowskiej na zarzuty, że Piaseczny udaje chorobę.

W rozmowie z O2 menedżerka ujawniła, że Piaseczny czuje się już trochę lepiej i jest pod opieką lekarzy. "Jesteśmy dobrej myśli" - powiedziała.

50 lat Andrzeja Piasecznego

Jest jednym z najpopularniejszych wokalistów w Polsce, a na scenie działa od ponad 25 lat. Jego piosenki regularnie podbijają listy przebojów, a w "The Voice of Poland" pokazał natomiast, że może równie dobrze być nie tylko gwiazdą, ale i mentorem. 6 stycznia 50 lat kończy Andrzej Piaseczny.

Andrzej PiasecznyTomasz JastrzębowskiReporter
Andrzej PiasecznyVIPHOTOEast News
Nieco więcej o życiu rodzinnym piosenkarza dowiedzieliśmy się dzięki programowi "Starsza pani musi fiknąć", gdzie wystąpił ze swoją mamą Alicją. Kamil PiklikiewiczEast News
Dyskografia Piasecznego to obecnie 10 albumów studyjnych. Ostatni z nich – "O mnie, o tobie, o nas" – ukazał się w 2017 roku. Rok później premierę miało pierwsze wydawnictwo koncertowe piosenkarza "25+". Gwiazdor ma na koncie też płyty ze Stanisławem Soyką i Sewerynem Krajewskim. Adam STASKIEWICZEast News
W ostatnich latach Piaseczny zdecydował się promować talenty muzyczne. W 2012 roku pojawił się w programie "Bitwa na głosy", jednak przez widzów został zapamiętany przede wszystkim ze swojego udziału w "The Voice of Poland". Wokalista był trenerem w czterech edycjach (sezon pierwszy, szósty, siódmy i ósmy). Popularność piosenkarza postanowiono wykorzystać ponownie w "The Voice Senior". Talent show emitowany jest od grudnia 2019 roku.VIPHOTOEast News
Solowa kariera Piasecznego rozpoczęła się płytą "Piasek". Znalazły się na niej przeboje "Mocniej", "Jeszcze bliżej" oraz "Pogodniej (Złoty Środek)" promujący serial "Złotopolscy" (Piasek grał tam Kacpra Złotopolskiego vel Kacpra Górniaka).TricolorsEast News
W 2001 roku Piaseczny podjął próbę podbicia Europy. Z piosenką "2 Long" wystąpił na Eurowizji, jednak bez większego sukcesu (20. miejsce, 11 punktów). Jednak o wokaliście nie zapomniano. Otrzymał on nagrodę Barbary Dex dla najgorzej ubranego uczestnika konkursu (Piaseczny na scenie pojawił się w brązowym futrze). TricolorsEast News
Profesjonalna kariera Piasecznego rozpoczęła się na początku lat 90., gdy trafił do zespołu Mafia. Furorę zrobił trzeci, ostatni album grupy "FM" (1996 r.), na którym znalazł się największy przebój Mafii - "Imię deszczu". Płyta sprzedała się w nakładzie ponad 300 tysięcy egzemplarzy.Michal WARGINEast News
- Nie jestem człowiekiem, który miał tę wiarę w siebie dawno temu. Musiałem nauczyć się czerpać przyjemność z tego, że coś mi się udaje. I proszę mi wierzyć, że tego stanu nie osiągnąłem lata temu i nie osiągnąłem go wtedy, gdy święciłem największe triumfy. Dzisiaj mam świadomość tego, że jestem w pierwszej lidze dojrzałych wykonawców, bardzo lubię swoją pozycję, bo ona daje mi komfort bezpieczeństwa wewnętrznego – mówił Interii Piaseczny. Piotr MatusewiczEast News
"Nie interesuje mnie takie bulwarowe pokazywanie się w mediach. Nie jestem samotny, tworzę relację, może kiedyś będę chciał z nią wyjść do świata, nie wykluczam tego" – stwierdził w programie "Uwaga!".Adam JankowskiReporter
- Moje życie, choćby było interesujące, a moim zdaniem jest, to jednak moje życie i uważam, że nawet będąc osobą rozpoznawalną i taką, która się dzieli swoimi emocjami, to chcę robić to jedynie poprzez swoją twórczość i piosenki – mówił Interii. Piotr AndrzejczakEast News
W tamtym czasie do współpracy wokalistę zaprosił też saksofonista Robert Chojnacki. Piaseczny pojawił się na albumie "Sax & Sex" z 1995 roku i pomógł wypromować takie hity jak: "Budzikom śmierć", "Prawie do nieba" i "Niecierpliwi".Piotr FotekReporter
- Nie lubię pokazywać intymności swojego życia. Oddzielam to, co publiczne od tego, co prywatne. Jednak miłość do matki nie jest czymś, co trzeba chować przed światem. Rodzinne relacje nie zawsze są romantyczne i piękne, ale nasza taka jest i fajnie móc się nią podzielić ze światem. Przez lata byłem maminsynkiem, ale teraz trochę się to zmieniło. Kiedyś rodzice decydowali za nas, a w kolejnych latach to my decydujemy za rodziców - wyjaśniał. BLAWICKI PIOTREast News
Będąc jednym z najpopularniejszych wokalistów w Polsce, Piaseczny jest pod ciągłą lupą mediów. Gwiazdor stara się strzec swojego życia prywatnego. TricolorsEast News

Teraz na Facebooku gwiazdora pojawił się nowy post.

"Stan zdrowia Andrzeja jest stabilny. Nadal jest pod opieką lekarzy . Jesteśmy dobrej myśli! Dziękujemy też za wszystkie słowa wsparcia i tysiące życzeń powrotu do zdrowia! Wszystkie niech się spełnią. Z całego serca, pięknie dziękujemy" - czytamy.



Na Facebooku piosenkarza pojawiły się również ostrzeżenia o kolejnej próbie oszustwa i podszywaniu się pod oficjalnego Facebooka Piasecznego. "Kolejny fejk! Proszę, nie dajcie się nabrać" - opublikowano w kolejnym poście.

Andrzej Piaseczny o przejściu na emeryturęINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas