Andrzej Piaseczny apeluje o pomoc Ukrainie. "Ten sprzęt ratuje życie"

Andrzej Piaseczny zaangażował się w zbiórkę, której celem jest zakup potrzebnego sprzętu ochronnego dla ukraińskich żołnierzy.

Andrzej Piaseczny zwrócił się do fanów
Andrzej Piaseczny zwrócił się do fanówWojciech StróżykReporter

Przypomnijmy, że od wybuchu wojny w Ukrainie, Polacy ochoczo rzucili się do pomocy swojemu wschodniemu sąsiadowi.

Również gwiazdy ruszyły do pomocy i robiły to do tej pory w przeróżne sposoby. Teraz z kolejnym apelem do fanów zwrócił się Andrzej Piaseczny (posłuchaj!).

Wokalista, który w przeszłości był trenerem "The Voice of Poland" i "The Voice Senior" oraz jurorem "Tańca z gwiazdami", zwrócił się o wsparcie zrzutki na sprzęt ochronny (hełmy, profesjonalne kamizelki kuloodporne) dla Ukraińców.

"Może jak na człowieka, który jest przeciw wszystkim formom przemocy, wyglądam nieco dziwnie, ale to jest sprzęt, który ratuje życie. Sprzęt, którego brakuje, który jest potrzebny tam, gdzie się biją - jak sądzę - i za naszą wolność. Panie, panowie. Drodzy, rodacy. Kiedykolwiek nasza ojczyzna była w niebezpieczeństwie, niezależnie od tego, czy sto lat temu w związku z wojną polsko-bolszewicką, czy później w 39, ludzie pomagali i zrzucali się, aby bronić się i walczyć. Dzisiaj mówimy o obronie. Zrzućmy się na sprzęt, który ratuje życie. Pomóżmy, to jest nasza sprawa"  - mówił w nagraniu na Instagramie Piaseczny, który sam ubrał hełm i kamizelkę.

"Póki tam przelewana jest krew - nie przestajemy pomagać. Choćby w innych miejscach, na innych profilach, wśród innych ludzi życie kwitło kolorowo tak, jakby nic się nie zmieniło... my z Wami" - napisał Piaseczny w opisie filmu.  Link do zbiórki udostępnił również na swoim Instagramie.

Piaseczny o Putinie. "Szaleniec"

Andrzej Piaseczny zaraz po wybuchu wojny wprost nazwał Władimira Putina szaleńcem.

"Od wielu dni wiadomo było, że to się stanie, że szaleniec się nie zatrzyma. Co teraz? Co może zrobić każdy z nas? Czy cokolwiek... Całym sercem z Ukrainą" - pisał w tamtym czasie.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas